Wielka eksplozja - 37 sekund, które dosłownie wstrząsnęły Krakowem
W artykule opisałem zapomnianą dziś katastrofę, która swoim zasięgiem objęła cały Kraków i wiele okolic. Dotknęła 200 000 osób. W dodatku na końcu załączyłem też całą serię autentycznych zdjęć i mapy lokacji. O tej historii powinno się słyszeć, tym bardziej że wydaje się absolutnie nieprawdopodobna.
iskra-piotr z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 63
- Odpowiedz
Komentarze (63)
najlepsze
@rawor: Jakby się bał że to w jakiś sposób mogłoby umniejszyć samej historii (・へ・)
@iskra-piotr: niby w jaki sposób?
@iskra-piotr: No ale wtedy głupio byłoby wołać o kilka złotych wsparcia bliczkiem lub kartą
Czyli #!$%@? którego, błaźnie klikbajtowy? Zakop
A tak bardziej na serio przytoczona przez ciebie definicja mówi o "byciu przeciążonym" a to już doskonale wpisuje się w specyfikę tego do czego używamy linii telefonicznych. Łącze internetowe też może ci pękać w szwach jeśli masz jednocześnie wiele
https://wsjp.pl/haslo/do_druku/6437/cos-peka-w-szwach
"Połączenia: amfiteatr, kościół, stadion, teatr; parking, magazyn; aula, hala, przychodnia, sala, widownia; kino, przedszkole, więzienie pęka w szwach"
ale ok, nie kłócę się już.
Świetnie wpisuje się to w znany schemat.