Wpis z mikrobloga

@brunetroll089: mają to w dupie bo dlaczego mieliby nie mieć? Czas pokazał, że to jednak nic strasznego więc żyjemy dalej, elo.

Nie wiem dlaczego wy się codziennie brędzlujecie do tych liczb. Co wam mówi ta liczba? Tylko to, że dziś testy wykazały XXX zarażonych. A ile z nich to przypadki poważne? Ile z nich wymaga poważnej hospitalizacji? Ile przechoruje sobie w domu i wróci do dalszego życia? Czy mamy zawalone szpitale,
@brunetroll089
Po 1 - bawię się w tematy związane z preperingiem od 5 lat to że wirus się pojawił to była tylko okazja do uzupełnienia zapasów
Po 2 - na początku pandemii nikt nie wiedział jak bardzo zjadliwa jest to choroba

Dziś wiadomo że jest dość mocno zaraźliwa, ale nie jest bardzo śmiertelna więc można wyluzować
@Simfecstio: Oboje zmarli czy jednak jedno z nich jakimś cudem przeżyło? To przez takich jak Ty mieliśmy tu drugie Włochy. Dobrze, że pan minister Szumowski sprowadził maski bo inaczej zaludnienie Polski spadłoby do liczby z czasów piastowskich.
@Stallion45: a co? a nie było tak? kroki które podjelismy w "zwalczaniu pandemii" były zdecydowanie przesadzone i zbyt daleko posuniete ale wtedy nikt tego nie widział, kazdy sie bał i myslal ze tak trzeba - teraz widzimy ze wiekszosc tych obostrzeń jest jednak niepotrzebna i sie z nich wycofujemy
@Stallion45: tzn ze co? od poczatku byłes przeciwko maseczkom, zamykaniu basenów i takich tam? a jakby ten wirus sie jednak okazał groźny? na całe szczescie okazał sie niegroźny i nieistotny no ale gdyby? dobrze ze na poczatku sie wszystko pozamykało ale na dzien dzisiejszy powinnismy z dnia na dzien wszystko przywróic do normy
@PanG: Tak, od początku. Każdy logicznie myślący tak uważał, a tylko plebs łapał się na argumenty w stylu " a Twoja babcia jak umrze to inaczej bd mówił blabla". Bronienie tych wszystkich obostrzeń przy dostępnych dziś statystykach z Polski i choćby Szwecji jest mega naiwnością.