Wpis z mikrobloga

@sargento: droga jednokierunkowa, całe stado ludzi ignorujących znak z drugiej strony, ale na wykopie znajdą się obrońcy tych co łamią prawo "bo powinien ustąpić, co z tego, że przepisy mówią inaczej", żałosne ale jak zacząłem czytać wykop to pod podobnymi materiałami ukazuje się całe stado komentów w stylu "no mógł ustąpić, co z tego, że znaki" "no mógł sam się zatrzymać i ustąpić" itd

przed czytaniem komentarzy myślałem, że w ludziach
@vilas: nie widzę oznakowania z drugiej strony, tylko od wjazdu. Jeśli aż tylu jedzie, to po prostu mam wąptliwość, czy oznakowanie jest poprawne. Na dodatek przed wjazdem jest informacja o zakazie ruchu za jakiś odcinek. Czyli co, droga, z której nie można wyjechać? Ta barierka i nakaz jazdy z lewej strony znaku też tak ustawiony, że nie wiadomo o co chodzi - czy to tak ma stać, czy ktoś przestawił.
przed chwilą czytałem komentarze do innego nagrania - gdzie ktoś na chama wjeżdża na czerwonym swietle i cała masa komentarzy w stylu, że winny ten co w niego wjechał "bo mógł hamować" a minusowanie ludzi którzy piszą "a tamten mógł się zatrzymać na czerwonym"

logiczne jest, że ktoś robiąc objazd itd postawił parę znaków z jednej "droga jednokierunkowa" z drugiej "zakaz wjazdu"

sam mieszkam przy podobnym miejscu i co weekend jest u
@vilas: Ja tylko mówię, że widząc niechlujstwo wjeżdżając oraz tabliczkę informującą o zakazie ruchu, a jednocześnie drogę jednokierunkową i tylu jadąc z naprzeciwka to po prostu miałbym wątpliwość. Tyle. Nie bronię tych, co jadą pod prąd, tylko już w tej sytuacji chciałbym po prostu przejechać. Na dodatek nie widzę oznakowania z drugiej strony. Jeśli jednak nagrywający zna miejsce i wie, że jest poprawnie, to ok. Ja widzę nagranie i miejsce pierwszy
ale cham z kamerzysty jednak - widzi, co się dzieje, zjechałby sam już... Jakiś kompleks, że musi pokazać swoją rację, zamiast po prostu jak najszybciej wyminąć się z innymi, szczególnie jak jest miejsce?


@Dzyszla:
czemu ma zjechać skoro jest przepis po jego stronie ? czemu ? to oni mają ustąpić, a najlepiej tam nie wjeżdżać

nagrywający nie jest chamem, postępuje on zgodnie z przepisami, chamami są tamci skoro wjechali pod prąd
@vilas: Sorry, ale ja nie walę nikogo tylko dlatego, że ktoś popełnia błąd, nie uprzykrzam na siłę życia tylko dlatego, że zachował się niezgodnie z prawem i nie wymierzam sprawiedliwości na własną rękę. Tak, jest u nas inna mentalność niż w USA. Ale przynajmniej nikt nie wchodzi do szkoły co tydzień z bronią, bo niesłusznie dostał zły stopień.
A poza tym to, że ustąpiłbym wcale nie oznacza, że nie zgłosiłbym też
czytam pod innymi filmami gdzie np. ktoś ma zielone, wjeżdża na skrzyżowanie, w połowie czerwonego typ na czerwonym rusza w poprzek, nagrywający mający zielone wali go i nagle obrońcy "mógł hamować" "nie hamował, zabrać mu prawo jazdy" ludzie winią tego co miał prawo jechać, a nie czepiają się typa który w połowie światła czerwonego stwierdza, że nie będzie czekał, wjeżdża i dostaje w bok, widzę minusowanie ludzi mówiących o przepisach itd. sam/a
@LubiePoczytacGlupoty:

jest duży odsetek ludzi którzy przepisy po prostu mają w dupie - to widać na codzień na drodze,
ludzie mają w dupie np. znak drogi jednokierunkowej, mają w dupie znaki zakazu parkowania, mają w dupie ograniczenia lub podwójne linie,
ostatnio miałem taką sytuację - jadę gdzieś, mam czerwone, zatrzymuję się czekam, przeszli piesi, stoi rowerzysta,
zapala się czerwone dla nich , piesi czekają, zapala się zielone dla aut, auta ruszają
Wczoraj jechałam przez remontowaną drogę. Ruch wahadłowy kierowany światłami. Stanęłam na czerwonym po czym wyprzedziło mnie z pięć samochodów wjeżdżając w tą jednokierunkową, bo jak akurat nic nie jedzie to po co stać. Zaniepokoiło mnie to bo jak wjeżdżam na ten odcinek z drugiej strony to pruję pewnie do przodu bo jak ja mam zielone to się #!$%@? nikogo z naprzeciwka nie spodziewam.

P.S. to było bardzo dobrze oznakowane czerwone.