Aktywne Wpisy
Dzonsin +14
#pracbaza #pracait #inwestycje #praca #warszawa #kapital
Mam do Was pytanie oraz chce zaczerpnąć inspiracji jak rozwiązać nasz (mój i żony) problem.
Kariera:
Wraz z żoną ukończyliśmy studia informatyczne z tytułem magistra/inżyniera. Podczas studiów znaleźliśmy staż (ja Python Developer, żona w analityce biznesowej.
Niedługo stuknie nam 30 lat, ja już Senior w przyjaznym korpo (na pracę nie narzekam 3x zdalnie 2x stacjonarnie). Łącznie ok. 20-30h przepracowane w ciągu tygodnia, czasami jak więcej pracy
Mam do Was pytanie oraz chce zaczerpnąć inspiracji jak rozwiązać nasz (mój i żony) problem.
Kariera:
Wraz z żoną ukończyliśmy studia informatyczne z tytułem magistra/inżyniera. Podczas studiów znaleźliśmy staż (ja Python Developer, żona w analityce biznesowej.
Niedługo stuknie nam 30 lat, ja już Senior w przyjaznym korpo (na pracę nie narzekam 3x zdalnie 2x stacjonarnie). Łącznie ok. 20-30h przepracowane w ciągu tygodnia, czasami jak więcej pracy
Najmilszy_Maf1oso +359
Ale trzeba mieć zryty beret samochodozą, żeby mieć problem z kładką nad Wisłą, która jak widać jest z chęcią wykorzystywana i realnie ożywia część miasta.
Oczywiście po co kładka, jak można było dołożyć 10x tyle i mieć czteropasmową arterię i być może chodnik. Toż to czysta przyjemność przeprawiać się przez Wisłę pieszo w towarzystwie samochodów.
#rower
Oczywiście po co kładka, jak można było dołożyć 10x tyle i mieć czteropasmową arterię i być może chodnik. Toż to czysta przyjemność przeprawiać się przez Wisłę pieszo w towarzystwie samochodów.
#rower
@pancerna_piesc_dzieciatka_jezus: A to w Polsce zdarzają się w ogóle planowane ciąże? XD
Komentarz usunięty przez autora
Ale za to mam kuzynkę jedynaczkę o którą wiem że jej rodzice musieli się długo starać, także jakiś odsetek napewno był planowany, choć raczej bardzo niewielki (przynajmniej jeśli chodzi o lata przed 2000).
Komentarz usunięty przez autora
a czy ja gdzieś pisze, że tylko ich? Pisze o tym, że oni tak chcieli, takie mieli wyobrażenie że to będzie takie łatwe a rzeczywistość jest bardziej skomplikowana. Ja np. mam mały iloraz inteligencji, ale mama zawsze mnie pchala a to do lepszego gimnazjum, a to do liceum zamiast zawodowki, studia oczywiście bo nie było innej opcji. To wszystko mimo to, że widać po mnie od najmłodszych lat że mam trudności
Zazwyczaj jak ktoś ma rodziców debili-roboli, to gdzieś do okresu liceum rodzice powtarzają „hehe ucz się, bo inaczej bendziesz rowy kopau hehe”. Przy czym w ich mniemaniu nauka polega na wykuwaniu na pamięć haseł z encyklopedii. I za #!$%@? im nie przegadasz, że nauka nie wyglada w ten sposób.
@pancerna_piesc_dzieciatka_jezus: rodzice u mnie po zawodówce, siostra mgr i praca w zawodzie, ja inz - też zawód. To nie wina rodziców, a wasza
@Im_from_alaska: ale to nie wina rodziców, lol. Ok, wzorce to jedno, ale mamy kontrolę nad swoim życiem. Jeśli bym sztywno słuchał rodziców to pewnie teraz bym pracował w jakimś januszexie czy innym szajsie bo tak trzeba i jest wygodnie
Więc #!$%@?, nie wiń rodziców. Najłatwiej to zwalać na to że się miało gorszy start, zamiast wiąć się za siebie i do czegoś dążyć :(