Wpis z mikrobloga

@wam116: dowiesz sie z czasem. Dopiero zielonką jestes wiec nie dowiesz sie od razu. Podpowiem ze tu pełno naganiaczy na spadki i chcą sie obkupic w kilka mieszkan
@dawitt: @wam116: tam gdzie wy widzicie kredyt mieszkaniowy jako inwestycje na pół życia ja widzę zwyczajne niewolnictwo. Wspomnę jeszcze, że nierzadko oddaje się dwukrotność wartości mieszkania. Czy to jest system przyjazny czlowiekowi? ¯_(ツ)_/¯
@wam116: problem z hipotecznym jest taki że przez te 30 lat rożne rzeczy mogą się zdarzyć i nie zawsze będziesz miał na uregulowanie rat a wtedy zaczyna robić się bardzo nieprzyjemnie.
@wam116: Mimo wszystko najem jest bardziej elastyczny, względnie szybko możesz wyprowadzić się do mamusi, zmienić lokalizację na tańszą, mieszkanie na mniejsze itd. lub wyprowadzić się gdziekolwiek gdzie masz lepsze perspektywy. I w wypadku najmu raczej nie grasz kapitałem całego życia.
@Sunday mieszkanie obciążone kredytem też można sprzedać, a odzyskasz chociaż część kasy zainwestowanej wtedy. Nie ma uniwersalnej odpowiedzi co jest lepsze, ale za to co chwila pojawia się beka z ludzi z kredytem na mieszkanie xD
@wam116: jasne, zazwyczaj można sprzedać, można wynająć, tylko niestety często bywa tak że kiedy Ty tracisz pracę to wiele innych osób też traci pracę, a więc popyt będzie bardzo mały i trzeba będzie godzić się na bardzo niską cenę. Do tego im szybciej potrzebujesz gotówki, tym na niższą cenę musisz się zgodzić.

Ale nie twierdzę że kredyt hipoteczny jest zły, tylko jedynie że niesie ze sobą ryzyka których nie wolno ignorować.
tylko niestety często bywa tak że kiedy Ty tracisz pracę to wiele innych osób też traci pracę


@Sunday: Większość sytuacji w której tracisz robotę jednak nie wynika z kryzysu.

W dodatku mieszkanie jeśli jest małe i w dobrej lokalizacji w dużym mieście ma dużą płynność. Takie mieszkanie sprzedaż szybko nawet nie obniżając ceny. Jak dobrze obmyśliłeś zakup mieszkania to spokojnie da radę w dobrych pieniądzach w tydzien przeprowadzić całą transakcję. A
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Jeśli mieszkasz w kawalerce kupionej z myślą o wynajmie to może i w dobrych czasach jesteś w stanie sprzedać ją w tydzień. Większe mieszkanie nie kupione pod inwestycję ale do mieszkania osobiście nie spieniężysz tak szybko chociażby dlatego że klient będzie kredytowy i cała procedura będzie trwała ze 2 miesiące przy dobrych wiatrach.

Za mieszkanie przystosowane pod siebie najpewniej weźmiesz mniej niż w nie włożyłeś (wykończenie mieszkania pod Twój gust
cała procedura będzie trwała ze 2 miesiące przy dobrych wiatrach.


@Sunday: Dalej mniej niż3 miesiące.

(wykończenie mieszkania


@Sunday: Wykończenie mieszkania nie wplywa na wartość nieruchomości

sprzedaż starego i kupno nowego kosztują Cię minimum tyle co roczny czynsz za wynajmowanie podobnego mieszkania.


@Sunday: Oczywista bzdura.

Jeszcze nigdzie w literaturze nie spotkałem się ze stwierdzeniem że posiadanie mieszkania na własność jest bardziej elastyczną opcją niż wynajem


@Sunday: Nigdzie tego nie