Wpis z mikrobloga

@bazylczuk: z tego co widzę, to część działań popierał, a część potępiał i wtedy nie było dla niego różnicy pomiędzy obecną władzą, a tamtą. Teraz ta różnica stała się bardzo widoczna. Irytuje mnie ta dychotomia, że jak powiesz o kimś coś dobrego to znaczy, że jesteś już tylko za nim, a przeciwko całej reszcie. W ten sposób tworzą się podziały.
  • Odpowiedz
@Big_Gru: nie wiem co czytałeś, co pamiętasz itd. Ja pamiętam go jako wspierającego tamtą władzę. Miał wtedy sporo czasu na antenach muzycznych, możliwości promocji co skrzętnie wykorzystywał. Sram na niego i jego muzykę, bo dla mnie to frajer, który się sprzedał a teraz płacze gdy tylko skończyły się profity.
  • Odpowiedz
@bazylczuk: mam inne spojrzenie na ten temat, inaczej pamiętam tamte sytuacje (coś też teraz poczytałem) i nie wydaje mi się, żeby jemu bardziej zależało na profitach niż na wizerunku który budował całe życie.
  • Odpowiedz
@Big_Gru: nie wiem co mu wtedy strzeliło do głowy, ale jedno pamiętam. Wychwalał ich, więc ma na co zasłużył. Nie żal mi go, bo wtedy mocno się na nim zawiodłem. Dla mnie to frajer i piszę to z wielkim smutkiem.
  • Odpowiedz