Wpis z mikrobloga

@MsChokesondick: Inteligentni ludzie rozróżniają różne fale feminizmu i post feminizm. No ale najwyraźniej ty nie zaliczasz się do tej grupy i jeśli dla ciebie obecny feminizm jest utożsamiany z tym że kobieta może decydować o sobie samej to nawet mi cię nie żal. Zrób sobie przysługę, poczytaj na ten temat a dopiero potem się wypowiadaj,
@mroznykasztan: ja nie wygłaszam opinii w imieniu wszystkich kobiet pt. "dzisiejszy feminizm jest zły bo tak"

dzisiejszych feministek nie lubią szczególnie religijni fundamentaliści, bo jednym z ważniejszych postulatów jest np. prawo do aborcji. Które zresztą jest dzięki nim dostępne dosłownie w całym cywilizowanym świecie, czarnymi plamami na mapie świata są jakieś Irany, centralna Afryka ... i Polska.
@diogene: Ja też nie wygłaszam opinii w imieniu wszystkich kobiet.

Prawo do aborcji jest umożliwione. Oczywiście, są ograniczenia (dla niektórych może kontrowersyjne), ale jako takie prawo do aborcji jest.
Zresztą, trzeba sobie zadać pytanie - czy aborcja w dzisiejszych czasach jest najważniejszym problemem? Nie lepiej skupić się na upadającej gospodarce? Feministki miały swoją ważną rolę w przeszłości i ją odegrały. Doprowadziły do niezbędnych zmian, ale chyba dzisiejsze feministki nie wiedzą kiedy
@mroznykasztan: z taką logiką, feministki wtedy nie powinny walczyć o prawo do głosowania bo były ważniejsze sprawy, np. Wielki Kryzys? Można też być jednocześnie feministką i poruszać ważne dla nich kwestie oraz należeć do dowolnej innej grupy społecznej i walczyć również w ich sprawie.

No jest prawo do aborcji, ale gdyby nie feministki i czarny protest to już by go nie było. Cztery lata temu jeszcze były potrzebne, ale dzisiaj nie
@panelpodlogowy: pół świata nie zgłoszę, nie widzę w tym najmniejszego sensu, właściciel ma prawo zatrudniać kogo chce i komu się opłaca, przede wszystkim przekonaniowo muszą się ludzie zmieniać
Pytałem się o to samo za granicą ( i istnieją takie niepisane zasady ), czyli to samo
@miszczu90: czyli jednak ci to nie przeszkadza skoro to prawo właściciela?
bądźmy poważni, nikt nie marzy o pracy sprzątacza więc niewiele to ma wspólnego z postem (który swoją drogą jest tak absurdalny że szkoda gadać xD, skoro w najnizszej klasie spolecznej nie ma nierówności płciowej, (a jest, bo życie to nie tylko kariera zawodowa) a w wyższych są, to jest git bo kobieta aspirująca na stanowisko kierownicze porównuje sie do dyrektora
@panelpodlogowy: i jeszcze dodam tutaj bo nie moge edytować komentarza:
ulubiony przykład wykopków suicide rate w polsce 1:8, którego używają jako argumentu przeciwko feminizmowi; to, że mężczyźni rzadziej sięgają po specjalistyczną pomoc również wynika ze stereotypu toksycznej męskości (chłop z problemami psychicznymi i taki ktory chodzi do psychologa/psychiatry to #!$%@?) Z KTÓRYM WALCZY FEMINIZM xD serio wszystkim by nam było lepiej gdybyście zastanowili się o co w tym wszystkim chodzi a
łamiesz, bo nie ma inteligentnych kobiet, które plują na feminizm.


@MsChokesondick: Źródło? Każdy może pluć na feministki, bo są agresywne i nie skrajna część tylko mainstream feministek. Poczytaj artykuły o zniszczeniu przez Femen pomniku ofiar NKWD na Ukrainie- tylko głupi lub opłaceni ludzie ich bronili, jak rozumiem się z nimi utożsamiasz.
@Niemagiczny: Odpowiedzialni za feminizm są mężczyźni, bo to oni wychowują swoje córeczki na księżniczki. Jak dziewczyna przez całe dzieciństwo była rozpieszczana, to konfrontacja z rzeczywistością (tj. z rynkiem pracy, nie ze spermiarzami) będzie dla nich czymś bolesnym. A że większość pracodawców to mężczyźni, to wiadomo kto jest winien, że sobie taka Julka nagle nie radzi :-)
fakt, na dole "społeczeństwa" jest wręcz dyskryminacja odwrotna - "nie możesz zostać sprzątaczką, bo jesteś facetem",


@miszczu90: są faceci sprzątacze, jest ich mniej niż kobiet bo to w sumie prosta praca, bez kwalifikacji więc mało kto się tam trafia z wyboru

przez to trudniej znaleźć jakąkolwiek robotę i trzeba mocniej przeć na wyższe stanowiska -


@miszczu90: gównoroboty jest w Polsce od #!$%@?, gdzie ty żyjesz?
@panelpodlogowy:

ulubiony przykład wykopków suicide rate w polsce 1:8, którego używają jako argumentu przeciwko feminizmowi; to, że mężczyźni rzadziej sięgają po specjalistyczną pomoc również wynika ze stereotypu toksycznej męskości (chłop z problemami psychicznymi i taki ktory chodzi do psychologa/psychiatry to #!$%@?) Z KTÓRYM WALCZY FEMINIZM xD serio wszystkim by nam było lepiej gdybyście zastanowili się o co w tym wszystkim chodzi a nie przyjmowali opinie o feminizmie od mizoginów


Czyli w
@mistellaire: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czym jest marksizm kulturowy? Dlaczego postanowił Pan napisać książkę o tej ideologii?

Samo pojęcie „marksizm kulturowy” nie jest jednoznaczne. Wielu badaczy poddaje je krytyce. Postanowiłem używać jednak tego terminu, żeby zwrócić uwagę, że marksiści po nieudanych próbach wywołania rewolucji metodami siłowymi, zmienili taktykę i zauważyli, że kluczem do sukcesu było zdobycie hegemonii kulturowej, co należało zrobić w sposób pokojowy. Polem walki stała
@Drakcrom: wspaniałe dane bez żadnego kontekstu, a może po prostu w chinach i albanii wszyscy mający problemy psychiczne są stygamtyzowani? bo w polsce o wiele bardziej stugmatyzowani są mężczyźni
nie rozumiesz problemu i popełniasz błąd poznawczy, brak szukania pomocy nie jest PRZYCZYNĄ samobójstw, problemy, zaburzenia i choroby psychiczne są, szukanie pomocy mogłoby ZAPOBIEC samobójstwom
zabrakło choćby stosunku liczby samobójstw do liczby ludności
reszta to twoje projekcje i nie ma sensu odpowiadać
Faceci boją się takich inteligentnych, zaradnych kobiet


@rafal-heros: standardowe kłamstwo serwowane wszędzie gdzie się da ()

Żaden mężczyzna się takiej kobiety nie boi, tu nie chodzi o strach. Prawda jest zgoła inna. Takie kobiety są przeważnie zbyt toksyczne, aby nawiązać z nimi relacje. Spotkałem kilka takich "intelygentnych i zaradnych kobiet". Zerwałem z nimi kontakt bo jad, którym emanowały na wszystkie strony, prędzej doprowadziłby mnie do psychiatry niż
@mistellaire:

Czyli nie zgadzasz się z nią i chcesz jednak by faceci płacili na swoje ex bez dzieci? Spoko.


Nigdy czegos takiego nie powiedzialem, to Ty stawiasz sprawe na ostrzu noza. Jezeli feministka powie, ze jest przeciwna systemowi alimentacyjnemu w obecnej formie (zwlaszcza na ex), to sie z nia zgodze, ale nie oznacza to ze popieram feminizm jako ruch, ktory jest pelny antynaukowych bredni, wrozenia z fusow, machania rekami i zlej
@Drakcrom: i jeszcze jedno przy takich badaniach i wyciąganiu wniosków niezmiernie ważny jest kontekst kulturowy, azjaci ze względu na wierzenia o wiele rzadziej bedą sięgać po pomoc niż europejczycy
a kontekstu w innych krajach nie znam, znam za to w polsce
@panelpodlogowy:

no jednak ja mam racje, chyba że nauka jest lewacka


W czym masz racje? Po pierwsze wypadaloby podac jeszcze jakies badania na temat korelacji kontaktu z psychologami i poziomu samobojstw (bo o tym mowilismy), zeby wiedziec czy i jak istotny jest to wplyw, a po drugie to przeciez nie negowalem tego, ze mezczyzni rzadziej szukaja pomocy, tylko to ze jest to wynik jakiegos mitycznego patriarchatu. Jak pisalem powyzej, nie wykazales