Wpis z mikrobloga

1. Przetłumacz znajomej sąsiadce streszczenie pracy licencjackiej.
2. Ile się należy?
3. Normalnie biorę po 50zł za stronę ale wpadnijcie z mężem w gości z jakimś sześciopakiem i będzie ok.
4. Nadchodzi magisterka.
6. Mirek, przetłumaczysz streszczenie?
7. Sorry ale od dwóch lat idziecie do mnie z piwkiem.
8. Przecież to dla Ciebie chwila.
9. Sorry ale nie będę wykonywał pracy za "dziękuję".
10. Zostałem nazwany burakiem i materialistą.
11. Nigdy k---a więcej.
12. Nie było punktu 5.

#sasiedzi #tlumaczenia #patologiazewsi
  • 110
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bombillawmaterowodawtermosie: ja mam z kolei odwrotne doświadczenia - jestem tłumaczem i rzeczywiście, bywały czasy, że cała masa osób się do mnie zgłaszała z tymi streszczeniami - często to byli znajomi znajomych, czy znajomi żony. I zwykle te streszczenia to było jakieś pół strony, maks. strona, więc nawet z fakturą i VATem po mojej standardowej stawce to by nie było drogie, ale zawsze mówiłem, że wystarczy jakieś w----y albo czekolada, a
  • Odpowiedz
@lent: sam miałem dużo dobrych doświadczeń, np. 100 za stronę z tytułem przelewu "ratujesz mi życie", dobra impreza z alko i pizzą za free czy propozycja zapłaty "w naturze". Zawsze jednak znajdzie się jakaś sknera, pośmieje się, posłodzi a koniec końców nawet piwa nie postawi.
  • Odpowiedz
  • 65
@lent i naprawdę ludzie którzy piszą licencjat czy magisterkę nie są w stanie sami sobie przetłumaczyć pół strony na angielski?
  • Odpowiedz
@bombillawmaterowodawtermosie: ahhh ta pomoc bliźniemu jak sobie samemu. Kiedyś czekałem sobie na pociąg i piłem kokakole i podchodzi do mnie taki ziomeczek, schludnie ubrany i mówi że ukradli mu portfel i nie ma jak wrócić do domu. Był czysty i wydawał sie ogarnięty, a że miałem dobry humor to mówie "dobra chodź ci kupie bilet, tu masz mój numer telefonu odedzwij sie jak sie odkujesz i mi odeślesz hajs". Co
  • Odpowiedz
@pwone: Niektórzy ludzie myślą, że to ważne i chcą żeby było bez błędów ( ͡° ͜ʖ ͡°) a cześć zamiast angielskiego zna np. niemiecki.
  • Odpowiedz
@pwone: Tak, każdy może mieć wyższe. Jedyną przeszkodą teraz jest zdanie matur, czyli napisanie na 30% 3 przedmiotów wałkowanych przez 12 lat.
  • Odpowiedz
@pwone: sądzisz, że podstawowy angielski wystarczy do przetłumaczenia streszczenia pracy dotyczącej np. budowy maszyny, prawa karnego, zdrowia publicznego czy metafor konceptualnych?
  • Odpowiedz
@bombillawmaterowodawtermosie: Czy tylko ja wolę żeby mi ktoś tradycyjnie podał kwotę za usługę bez patrzenia na znajomosci? Bo jak nie chce to mam wrazenie, ze gorzej na tym wychodzę ostatecznie bo mi głupio i wciskam kasę albo prezent większej wartości niż pewnie normalnie by mnie to kosztowało :/
  • Odpowiedz
@pwone: Na prawdę, tłumaczyłem kiedyś 1 osobie streszczenie, do tego poprawiałem 2 licencjaty i 1 magisterkę pod względem gramatycznym, składniowym i układu. Wszystko zostało zaakceptowane przez wykładowców, któraś osoba dostała nawet pochwałę, że teraz zupełnie inaczej się to czyta i tak powinno wyglądać. Nie mówiąc o tym, że większość tych osób nie umie w Wordzie pracy "ustawić" pod zadane wymagania. Nie jestem polonistą, popełniam sporo błędów. Miałem później propozycje od
  • Odpowiedz
sądzisz, że podstawowy angielski wystarczy do przetłumaczenia streszczenia pracy dotyczącej np. budowy maszyny, prawa karnego, zdrowia publicznego czy metafor konceptualnych?


@bombillawmaterowodawtermosie: w dobie internetu, gdzie słowniki tłumaczą całe zdania nie potrafić napisać 5-7 zdań w temacie swojej pracy dyplomowej (więc w temacie, o którym czyta się też po angielsku) to kalectwo.
  • Odpowiedz
3. Normalnie biorę po 50zł za stronę ale wpadnijcie z mężem w gości z jakimś sześciopakiem i będzie ok.


nie dziwię się jeśli robiłeś to tylko żeby pooglądać sześciopak jej męża ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz