Wpis z mikrobloga

Na wykopie znowu szambo wybiło aż na wymioty się zbiera.Każdy zna/ma w rodzinie górnika, każdy wie najwięcej o tej pracy (chociaż nie był nigdy pod ziemią)

No Mati mówię Ci oni sie tam tylko obijają hehe

Niech wam w końcu otworzą te podstawówki/przedszkola
  • Odpowiedz
@Lehu31: górnicy też płacą podatki. Trąbicie że 500plus to przecież wasze pieniądze, bo rząd pieniedzy nie ma. Tak samo pomoce od rządu dla górnictwa to nic innego jak opium dla gawiedzi by dodatkowo skoczyli sobie do gardła. Rzad nie ma pieniedzy. Kopalnie i złoża są olbrzymio opodatkowane, rok w rok kopalnie płacą samorządom tzn. Opłatę eksploatacyjną za każdą tonę węgla, dodatkowo olbrzymia biurokracja i g---o warte związki. Tu nie chodzi
  • Odpowiedz
@Ston3R: płacenie podatków z pieniędzy otrzymywanych od państwa jest bez znaczenia (bez różnicy czy to dochodowy, czy VAT). Na tej zasadzie zaraz będziemy wychwalać urzędników.

Natomiast w pełni się z Tobą zgadzam, że górnictwo jest źle zorganizowane, przez pasożytów ze związków zawodowych, partyjniaków z dyrekcji etc. Prywatyzacja i tyle - wówczas między mną i górnictwem będzie spoko. Niestety, Polska to gówniany kraj, w którym wszystko, co jest robione państwowo jest
  • Odpowiedz
@Niekumaty_: przeczytałeś dalej? Ja pracuję tam gdzie lubię, nikt mnie do pracy nie zmusza bo byłbym niewolnikiem. Nie zniósłbym chodzenia do pracy, której nie lubię i do której sie zmuszam.
  • Odpowiedz
@Lehu31: zgadzam się. To co państwowe jest rozkradane. Ostatnio epizod z KGHM i maseczkami. Dotacje państwowe to % w skali podatków jakie kopalnie odprowadzają. Złoża są coraz głębiej, węgiel mamy dobry, koksujący, tylko nie opłaca się go wydobywać bo podatkowanie nie bylo zmieniane od lat 80. Co z tego że rząd da 8mld zł pomocy, jak kopalnie muszą odprowadzić 58mld zł w podatkach.

I wykopki się rzucili na górników, a
  • Odpowiedz
@pollyanna: potrafią to robić najlepiej, to wiadomo, że chcą zarobić jak najwięcej. Niektórzy wyjechali jakieś 5 lat temu do kopalni w Australii i Indiach bo potrzebowali tam fachowców od wydobycia. Górnictwo to nie odgadniona sztuka. Sam bym chciał zarabiać jak w Australi. 2 tygodnie pracy po 12h i 2 tygodnie wolnego. Poczytaj, może sama pójdziesz i będzie xD możesz nawet jeżdzić wozidłem nie musisz schodzić na dół.
  • Odpowiedz
@Ston3R: niestety, Ci dołowi totalnie stracili szacunek, że czasem bratają się z Solidarnością etc., przy okazji protestów. Sami są sobie winni. A to, że to część i transponowało to na całą grupę zawodową, to inna sprawa. Tak samo ze złotówami - są też spoko taksiarze.

Natomiast te wypadki to dla mnie argument, aby kopalnie zamykać. Nie trafia do mnie argument, aby szanować jakąś pracę, bo można w niej zginąć. To
  • Odpowiedz
@Lehu31: ale to też nie może tak być, komuna zeszmaciła górnictwo i solidaruchy zrobiły co swoje. Ale górnictwo to nie tylko okres k.rewskiej komuny. Górnictwo w Polsce sięga początku w XIII wieku. A dolnicy to prości ludzie, i nie tylko ich Wałęsa i inne Solidaruchy oszukały, bo inni też wierzyli w te puste frazesy. I wierzą do tej pory głosując na PiS.

Druga sprawa jest taka, wydaje mi się, że górnicy chcą pracować tak ciężko dla swoich rodzin i płacić często najwyższą cenę za swoją pracę? Nie dla Trzynastek, nie dla dyrektorów. Chcą utrzymać miejsca pracy bo boją się epizodów z Wałbrzycha. Nie ufają rządzącym, że dadzą im alternatywę na utrzymanie rodzin. Zielona energia, wszystko brzmi spoko, super fotowoltaika, wow. Ale jakoś ja też nie wierzę naszym rządzącym, że to ogarną. Dotacje europejskie rozejdą się po kolesiach a dolnikom pozostanie wieszanie się tak jak to było w Wałbrzychu. To nie pstryknięcie palcem jak się każdemu wydaje. A rząd przypomina, bardziej moderację wykopu a niżeli kogoś kto pomógłby górnikom i górnictwu.

Jestem za zmodernizowaniem górnictwa, okrojeniem, ale utrzymaniem miejsc pracy. Jestem za dywersyfikacji źródeł energii odnawialnej. Mam na myśli nie duże elektrownie a małe stacje fotowoltaiczne na każdym
  • Odpowiedz
@Ston3R: ja tam po prostu myślę o działaniu zgodnie z polską racją stanu, czyli w tym przypadku zwiększanie zakupów węgla za granicą, skoro nikt nie potrafi zorganizować wydobycia węgla w Polsce. To oczywiście wina nieudolności kolejnych rządów.

Kolejna sprawa - ale czemu całe Państwo ma obchodzić czy jakiś typ ze Śląska ma pracę? Dlaczego rządzący mają być odpowiedzialni za to, czy ktoś będzie miał pracę? Ja na przykład siedzę teraz na bezrobociu (dlatego mam czas, aby o 01:20 odpisywać na posty o górnictwie XD), bo pracowałem dla sektora, który ma teraz problemy i nikt się mną nie przejmuje. Normalnie szukam roboty i tyle. No ale ja jestem nierobem z IT, więc mi się nie należy( ͡° ͜ʖ ͡°). Dwa razy w życiu podziękowano mi za współpracę (w tym raz własnie na Śląsku :D) i normalnie - jak pełnowartościowy facet - poradziłem sobie z tym i tyle. Nie rób z górników jakichś niepełnosprawnych, przemysłu ciężkiego na Śląsku jest w opór, poradzę sobie. A ci co najgłośniej krzyczą za utrzymaniem miejsce pracy najwidoczniej mają coś na sumieniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przy tych wiatrakach zaśmiałem. Kopalnie są super piękne i nie powodują tąpnieć ani nic( ͡° ͜ʖ ͡°) - sam raz konkretnie odczułem. Mówisz do byłego ślązaka, więc akurat kwestie estetyczne to ostatnia
  • Odpowiedz
Ktoś im kazał wybrać taką pracę?
Skoro to taka niebezpieczna i uciążliwa praca a w dodatku obciążająca budżet Państwa to nie widzę powodu aby nie zamknąć/sprywatyzować kopalni. Niech znajdą lepszą pracę i będą szczęśliwi.
  • Odpowiedz
@Hansen: a to jest ogólnie beka i wielokrotnie przytaczam ten argument. To mnie generalnie rozwala, że oni otwarcie krytykują swoją pracę i nikt im za to nic nie robi, a jednocześnie dalej do tej roboty chodzą. Dodam, że jestem osobą, która kiedyś dostała natychmiastowe wypowiedzenie własnie za krytykę organizacji, i to tylko WEWNĄTRZ, więc doskonale wiem, że to jest niedopuszczalne i już tak nie robię( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz