Wpis z mikrobloga

Niespodziewanie zmarła moja ciocia. W całej rodzinie gromadzą się nerwy.
Pierwszy dzień: ostry ból brzucha - przyjeżdża pogotowie, dostaje lek przeciwbólowy
Drugi dzień: ból brzucha się nasila - drugi raz przyjeżdża pogotowie, ciocia dostaje Relanium, silny lek na uspokojenie, bo ponoć panikuje
Trzeci dzień: ból jest nie do zniesienia, rodzina zawozi ją na SOR. Diagnoza: zapalenie zgorzelinowe wyrostka robaczkowego. Zwlekają z operacją, czas goni.
Czwartego dnia w nocy umiera, ma 43 lata.

XXI wiek a umiera się na wyrostek robaczkowy. Szok. Niedowierzanie. Bezsilność. Brak słów.

#zalesie #tematdlauwagi #szpital #sor #pogotowie #zdrowie #sluzbazdrowia #polska
  • 76
  • Odpowiedz
@anonimowa: ja #!$%@?, aż mi się przypomniało jak moja siostra miała właśnie zapalenie wyrostka robaczkowego. Lekarz rodzinny stwierdził, że dziecko symuluje gdy poszła z mamą na wizytę. #!$%@?! Gdyby nie pomysl by zawieść ją do szpitala, pewnie też by jej dziś nie było.
Bardzo Ci współczuję.
  • Odpowiedz
@anonimowa: jedno tylko trzeba sobie uświadomić - gdyby nie lockdown, to na tym etapie lekarze leżeliby już z koroną i w ogóle nie byłoby opcji, żeby usunąć komukolwiek wyrostek, wszyscy chorzy by na niego umierali i tylko to zabijałoby w Polsce około 30 000 osób rocznie.

Ciągnijcie z próbą chociaż zdobycia jakiegoś odszkodowania od szpitala, ale w Polsce lekarze to niestety kasta i szansa na jakiekolwiek pozytywne rozpatrzenie jest minimalna.
  • Odpowiedz
Pierwszy dzień: ostry ból brzucha - przyjeżdża pogotowie, dostaje lek przeciwbólowy

Drugi dzień: ból brzucha się nasila - drugi raz przyjeżdża pogotowie, ciocia dostaje Relanium, silny lek na uspokojenie, bo ponoć panikuje


@anonimowa: nie żebym się czepiał, ale coś tam standardowe nie było - wyrostek to rozpozna każdy absolwent medycyny będąc w stanie głębokiego upojenia alkoholowego

@anonimowa: jedno tylko trzeba sobie uświadomić - gdyby nie lockdown, to na tym etapie
  • Odpowiedz
@anonimowa: swoją drogą, jak już przy tym jesteśmy, to owszem, mogło być tak, że to po prostu skrajnie nieszczęśliwy wypadek. Ciągle słyszy się, że kogoś z wyrostkiem wzięli za późno - ale fakty są takie, że jakby każdego z bólem brzucha brali do szpitala i robili komplet badań, to same tylko przypadki bólu brzucha całkowicie zapchałyby oddziały szpitalne, już nawet bez epidemii. W znakomitej większości przypadków na wyrostek w takiej sytuacji
  • Odpowiedz
@anonimowa: sekcja zwłok nie powie Ci tego co powiedzą dokumenty z wizyt Zespołów Ratownictwa i to tam należy zacząć szukać odpowiedzi na pytanie "co poszło nie tak?" Albo wrzucasz karty z zamazanymi danymi, w których będzie czarno na białym widać przebieg wizyty ZRM, albo usuwasz post i przestajesz oskarżać ratowników z pogotowia.
  • Odpowiedz
@tomtom666: jeśli karta będzie budziła wątpliwości to od razu da podstawy do szukania winy po stronie ZRMu, jeśli w opisie będą jednak wszystkie przeprowadzone badania, wyniki i pomiary, które nie dadzą podstaw do wątpliwości to jednak ZRMy zostaną czyste, ale nie dowiemy się tego nie wiedząc co zespoły wpisały w kartę MCR.
  • Odpowiedz
@anonimowa ostry ból brzucha i nikt jej Blumberga nie zrobił? Przecież wtedy widać jak na dłoni co jest powodem bólu. Co to #!$%@? za konował na tej karetce przyjechał?
  • Odpowiedz
@patatier: dlaczego od razu zakładasz, że nie zrobił? Dlatego mówię o wrzuceniu karty MCR żebyśmy mogli zobaczyć jakie badania faktycznie zostały wykonane a nie tylko gdybać.
  • Odpowiedz