Wpis z mikrobloga

Mirki, szybkie pytanie. Jak pozbyć się sępów/wandali działkowych? Policja umywa ręce bo nie mają pomysłu. Poza tym mają ważniejsze rzeczy jak np. łapanie ludzi bez maseczek. Jakiś lifehack, porady, sugestie? Prawdopodobnie zostanie zainstalowany system monitorujący z podłączeniem pod sieć tele z opcją Live view ale do tego czasu te gnidy na pewno podejmą się kolejnych akcji. Dzięki z góry :)

#policja #zlodzieje #dzialka #ogrodnictwo #lifehack #patologiazmiasta
Pobierz noonamed - Mirki, szybkie pytanie. Jak pozbyć się sępów/wandali działkowych? Policja ...
źródło: comment_1589194909EQuWxZgegZpuplvu4HANG7.jpg
  • 25
@noonamed: zrobiłem kiedyś tak i minęło: wziąłem długą deskę nawbijałem w nią kilkadziesiąt gwoździ 12 cm i położyłem kolcami do góry pod płotem, po swojej stronie, gdzie przeskakiwali. Trzeba przysypać ziemią deskę . W nocy kompletnie nic nie widać. Po dwóch dniach widziałem w sklepie lokalnego menela który utykał i miał stopę zawiniętą w bandaże. Pomogło jak ręką odjął.
@noonamed: sposób na połamanie nóg, niezbyt niekonwencjonalny ale skuteczny: chowasz się w nocy w altanie, gdy tylko usłyszysz wrzask, będzie to z pewnością włamywacz, który nabił się na gwóźdź. Wybiegasz z altanki z kijem i tłuczesz typa po nogach aż usłyszysz mało przyjemny trzask. Drugi sposób ale bardziej pracochłonny to wykopanie głębokiego dołu, żeby nie wylazł, a z rana na spokojnie zalewasz go betonem, przysypujesz ziemią i siejesz świeżą trawkę.
@Niewiemja: Patologia z dzielnicy pato prawdopodobnie. Niedaleko mają swoje gniazda ;/ Też jest to jakaś opcja, ale wiesz jak jest. Złapiesz za rękę, przyjadą bagiety i wypuszczą następnego dnia ze względu na niską szkodliwość czynu. Dlatego opcja ataku z działki pozostaje jako ostateczność. Czasami trzeba walczyć ich własną bronią , gdy inne sposoby zawiodą.
To na pewno się sprawdzi, wiemy w których miejscach przechodzą. Teraz czekam na propozycję połamania nóg w jakiś niekonwencjonalny sposób ;)


@noonamed: Zanim posłuchasz się takich "światłych" porad dowiedz się o ewentualne konsekwencje prawne.
Słyszałem o sposobie z cmentarzy gdzie ciągle kradli lampki LED za 5-10 zł. Ktoś włożył w lampkę nadajnik (tracker) GPS. Złodziej namierzony dość szybko, a ponieważ tracker podniósł wartość lampki powyżej 250 zł to od razu sprawa
@Polanin: Hm, wędka, spławik, przynęta. Generalnie jeden z lepszych pomysłów, by na dłużej takiego delikwenta udupić. Znalazłem na www.infor.pl/prawo/prawo-karne/aktualnosci/320680,Nowy-limit-przestepstwa-kradziezy.html Kwota 250 zł i podchodzi pod przestępstwo. Tracker w kosiarkę elektryczną czy do żywopłotu podniosłoby wartość zestawu. Myślę, że ci u nas nie są na tyle bystrzy by szukać trackera. Dzięki! ( ͡° ͜ʖ ͡°)