Wpis z mikrobloga

@InspektorNadzoru: Z Czarneckim wiąże się moja historia: Pewnego razu byłem w oku cyklonu polskiej historii i prowadziłem relacje. Niestety w tej relacji polski ówczesny minister obrony narodowej wypadł bardzo słabo. Co zrobił Czarnecki: powiedział, że ja nie istnieje. W czasie relacji były umieszczane zdjęcia między innymi ze mną i pokazujące ministra. Czarnecki mimo kontaktu z mojej strony pokazania zdjęć, filmów uparcie dawał przekaz: ten człowiek nie istnieje, taka sytuacja nie miała
Fake czy nie, nie raz juz w telewizji politycy roznych opcji twierdzili, ze trzeba politykom placic wiecej niz teraz, bo zrezygnowali z kariery w biznesie i bez problemu mogli zarabiac 2-3x wiecej, ale misja wobec Polski :) Tylko pozniej sie okazuje, ze wiekszosc maja max srednie,albo wyzsze zrobione w radiomiu, sa listonoszami / historykami itd... ale oczywiscie przeciez kazdy wie ze powyzsze kombo powoduje, ze wszystkie korpo w polsce bija sie o
@iredbox Masz racje. Niestety w większości przypadków ludzie to debile i umiejętność analitycznego, trzeźwego myślenia nie istnieje.
Tak czy inaczej warto próbować uświadamiać tych co myślą, że rząd dobry bo "daje". Rząd nie jest firmą i nie ma własnych pieniędzy. Jeśli daje Ci 500 to znaczy, że komuś zabrał 800. W końcu obsługa tych 500 kosztuje.
A może lepiej byłoby nie zabierać tych 800 ? ;)