Wpis z mikrobloga

Witajcie, zgodnie z zapowiedzią najnowsze wydanie #nieznaniwf1 poświęcę kierowcy który raczej jest z kojarzony z wieloma innymi seriami wyścigowymi niż z f1, lecz miał okazję w swoim bogatym CV zapisać przygodę z królową motosportu. Jak już pewnie domyślacie się chodzi o Stephane Sarrazina. W 1999 roku Francuz po dość udanych występach w Formule 3000 (dzisiejsza F2) podpisał kontrakt na pozycję kierowcy testowego w swojej rodzimej ekipie Prost GP. Niespodziewanie zadebiutował już podczas drugiego wyścigu tego sezonu GP Brazylii, jego debiut nie odbył się jednak w barwach zespołu dla którego pracował a dla Minardi, które na gwałt potrzebowało kierowcy który zastąpi Luce Badoera który nabawił się drobnej kontuzji nadgarstka w wypadku podczas testów kilka dni przed wyścigiem. Zespół nie posiadał kierowcy testowego który byłby wstanie wystartować w tym wyścigu więc zgłosili się do Prosta o wypożyczenie Stephane na jeden wyścig. Wyścig dla francuskiego kierowcy skończył się na 31 okrążeniu po efektownie wyglądającym wypadku gdzie najpierw uderzył w ścianę a następnie obrócił się aż sześć razy
Film z wypadku
Wybaczcie za jakość nagrywaną ziemniakiem ale nie mogłem nic lepszego znaleźć.
Mimo tego zdarzenia Stephane pokazał prędkość, bowiem w kwalifikacjach pokonał swojego partnera zespołowego Marca Gene, który był o wiele bardziej obeznany z tym samochodem i ogółem doświadczeniem w F1. Minardi nawet było skłonne rozwiązać kontrakt ze swoim etatowym kierowcą Lucą Badoerem i zostawić na resztę sezonu francuza. Tak się jednak nie stało bowiem do akcji wkroczył Alain Prost który zablokował ten transfer podczas przekonanie Sarrazina do pozostania w jego zespole, obiecał mu także starty jako kierowca etatowy w 2000 roku. Wobec tego do bolidu Minardi powrócił Badoer, a Sarrazin skupił się na testach w Proscie, oraz startach w F3000. Niestety na koniec sezonu, Alain postanowił zakontraktować Nicka Heidfelda. Ponieważ drugim kierowcą francuskiej ekipy został doświadczony już Jean Alesi, Stephane po raz kolejny został "tylko" kierowcą testowym, oraz dalej startował w F3000, sytuacja powtórzyła się w 2001 roku, po bankructwie Prost GP, francuz został jeszcze kierowcą testowym Toyoty w 2002 roku, ale skończyło się na kilku testach, bez większych szans na udział w wyścigach. Po zakończeniu kariery w F1, francuz rozpoczął bardzo pokaźną karierę w różnych kategoriach wyścigowych, ścigał się w rajdowych mistrzostwach świata i europy, jeździł autami GT w GT1 Series, ścigał się w Australii V8 supercars, występował w wyścigach długodystansowych w Ameryce i Europie, 18 RAZY wziął udział w 24h Le Mans, gdzie w 2007, 2009, 2013, oraz 2016 roku zajął drugie miejsce, w tamtych czasach była dość mocna rywalizacja w tym wyścigu. W ostatnich latach jeździł w Formule E w różnych zespołach, gdzie udało mu się zdobyć kilka podiów.
Dość niespodziewane w 2016 roku wrócił to sytuacji sprzed 17 lat gdzie Alain Prost zablokował jego starty w Minardi, opisując te wydarzenia w następujący sposób.

„Byłem rezerwowym kierowcą Prosta, gdy nagle zadzwoniło Minardi i zaoferowało mi jazdę”

Po Brazylii zapytali się czy nie chciałbym przejeździć dla nich całego sezonu i nalegali, aby natychmiast podpisać kontrakt.

Wydzwaniali do mnie wiele razy, Pan Minardi, Pan Rumi dzwonili wielokrotnie, ale Prost powiedział: nie, nie będziesz dla nich jeździł. W przyszłym roku jesteś ze mną

To był błąd. Myślę, że to największy błąd w mojej karierze.”

„Wtedy jednak przyjaźniliśmy się z Alainem a on był dla mnie jak bóg! Był czterokrotnym mistrzem świata F1, więc jazda dla niego była zaszczytem.”

Posłuchałem Alaina, ale rok później, gdy byłem drugi w Formule 3000, za Nickiem Heidfeldem powiedział mi: przepraszam, nie mogę ciebie zatrudnić, muszę wziąć Nicka, aby otrzymać silniki Mercedesa na kolejny sezon.” „Zostałem wystawiony. Moje serce zostało złamane.”


Stephane Sarrazin, startuje do dziś w WRC, w 2019 roku wystąpił także w 24H Le Mans.

Myślę jutro z okazji niedzieli i weekendu majowego napisać jakiś odcinek specjalny o kierowcach którzy nie zadebiutowali w F1, ale byli całkiem blisko, tylko z różnych przyczyn tracili fotel w ostatnim momencie.
#f1
Pobierz
źródło: comment_15884475725GDCRQ26UQwEou37XCnVk3.jpg
  • 3