Aktywne Wpisy
KingaM +4
Zaraz to usunę bo nie ma sensu się odpalać i #!$%@?ć i słuchać lustracji. Czy w tym kraju wszyscy faceci są #!$%@?ęci, czy może to ze mną coś jest grubo nie tak, bo oczekuję odrobiny szacunku i traktowania mnie przez mężczyzn jak równej, a nie biednej, zagubionej sieroty, sexy-wampa czy opiekunki domowego ogniska? Ja wiem, że Polska mentalnie jest na dalekim Wschodzie, gdzieś w okolicy tajgi syberyjskiej, ale come on. Zastanawiam się,
next4322 +1047
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Byłem dzisiaj u rodziców mojej różowej na obiedzie, żeby "obgadać" sprawę naszego wesela.
Dla przypomnienia, ja chciałem tylko ślub cywilny (oboje jesteśmy niewierzący) i małe przyjęcie tylko dla rodziny i najbliższych przyjaciół, o czym narzeczona wiedziała od początku praktycznie związku i się na to zgodziła, jednak ostatnio jej się to odwidziało i chce wielkiego wesela oraz ślubu kościelnego.
No więc tak, przyjechaliśmy, wymiana uprzejmości, obiad na stole, rozmowa o dupie marynue. W pewnym momencie przyszła teściowa przyniosła do stołu kartke a4 na której wypisała ludzi których uwaga ONI chcieli by na naszym weselu, a ludzi tych było dość sporo a mianowicie:
-wszyscy sąsiedzi
-ciotki, wujkowie (nawet z rodziny brata i sióstr dziadka i babci różowej)
-znajomi z pracy w tym szefowie przyszłych teściów
-księża z parafi
Wszyscy oczywiście z osobami towarzyszącymi (no oprócz księży, chociaż cholera ich wie), no licząc z OT lekką ręką ze 100 osób
Trochę mnie zatkało, ale od razu przypomniałem, że na coś takiego nie było mojej zgody, nie mam zamiaru robić takiej wielkiej imprezy, co najwyżej moge się zgodzić na chrzestnych narzeczonej i tyle, a w kwestii ślubu kościelnego, jeśli różowa chce niech ma, ale to będzie ślub jednostronny. Dodałem także, że nie chce wydawać tylu pieniędzy bo zamierzam kupić kolejne mieszkanie lub dom, żeby było jakieś zabezpieczenie lub kiedyś dla dzieci.
No i się wtedy dowiedziałem...
1. Myśleli, że wydają córke za kogoś porządnego
2. "Przyjechał autem za pół miliona a na wesele go nie stać" (gówno prawda, zwykłe cayenne w leasingu)
3. "Wielki pan mecenas a na rodzine żałuje"
4. Jestem skąpy
5. Zawsze mogę wziąć kredyt i sobie "na spokojnie spłace"
6. Jak będzie po mojemu to oni na ślub nie przyjdą
Po tej tyradzie, ładnie podziękowałem za obiad i po prostu wyszedłem.
Bilans taki: narzeczona obrażona (stwiedziła, że zostaje narazie u rodziców, musi się z tym przespać i jutro się odezwie) przyszli teściowie obrażeni, ja wkurzony i zaraz otwieram butelke whisky.
Tak gwoli wyjaśnienia, z tego co mniej więcej liczyłem to i tak wyszło by ok 50 osób więc znowu nie taka mała impreza ale cóż, jednak za mała żeby się pokazać ¯\_(ツ)_/¯
#slub #logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki
Wołam tych co chcieli być wołani:
@KrzLis @Kolejna_roz0wa @GrumpyStar @Antykomuch @BeachYes @trejn @Pawicaa @hitherto @RazdisT @Natna213 @niedosolonyMakaron @polskaszosa @BajaScorpions @vvit0 @Lonate @oficjalniemartwa @Zgnity_Ziemniak @mokry_sen_polonisty @zrobie_tu_porzadek_ @Makalakafa @Szantos @Litr_ciezkiego_olowiu @jarzyn86
Nam było szkoda wydawać kasę na duże wesele. Zrobiliśmy małe przyjęcie na 40 osób. Woleliśmy wyremontować mieszkanie, a ja zamiast tych całych atrakcji weselnych typu fotobudka, powozy, animacje i innych pierdół, mam teraz piękne meble kuchenne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Rodzice często mają decydujący głos w sprawie wesela bo po prostu wykładają na nie kasę. Wtedy nie ma rady, w polu Twoich kompetencji jest wtedy kolor kwiatków i krój garnituru, (a i to nie zawsze), zamykasz mordę na kłódkę i tańczysz jak Ci zagrają (par excellence XD).
Natomiast jak to Twoja kasa to organizujesz pod siebie. My się zadeklarowaliśmy że sami organizujemy, rodzice
@TheAwaken: Nie, nie. Nie mieszajmy pojęć. Katol to hipokryta. To hipokryta twierdzi, że jest katolikiem, a nie respektuje jednej z podstawowych zasad, że nie żyje się bez ślubu kościelnego, będąc de facto małżeństwem. Bo po
To w ogóle niewypał, mieszane śluby katolików i ateistów. Któraś ze stron musi zdradzić swoje przekonania, czyli nie traktuje ich serio.
Po co ludzie się pchają w takie układy? Same waśnie i frustracje z tego wynikają.
Komentarz usunięty przez moderatora
Uciekaj póki możesz. Albo się różowa ogarnie albo masz przesrane do końca życia. Ja rozumiem, większość z nas marzy o byciu księżniczką ten jeden dzień. Pokaż jej może jakie można zrobić piękne śluby w plenerze? O wiele ładniejsze niż kościół. Porozmawiaj z nią szczerze. Jak nie będziecie potrafili się dogadać w kwestii