Wpis z mikrobloga

Jade dzisiaj z narzeczoną na wieś do jej rodziców porozmawiać o naszym przyszłym ślubie. Jak wiadomo z mojego niedawnego wpisu, w przeciwieństwie do jej rodziców i obecnie różowej nie chce wielkiego slubu koscielnego z weselem na 300 osób a jedynie zwykły cywilny z przyjeciem dla rodziców i najbliższych znajomych (na co zgadzała się dziewczyna)

Dejcie plusa na odwage bo coś czuje że będzie niezła imba ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow #slub
  • 92
@Kenjiy: z moją ex snuliśmy tylko plany. Ja mówiłem wprost - nie stać nas na imprezę na 100 osób, zaprosić jedynie najbliższych z rodziny i znajomych i tyle. I tak łącznie z 50 osób się znajdzie, "kameralnie". To nie: a ta ciotka, a tamta ciotka z mężem, a ten kuzyn (ale przecież go nienawidzisz), a tamten wujek itd. Oczywiście wszyscy z osobami towarzyszącymi. Mój pomysł z 25 osób na stronę przerodził
tgqq 4 godz. temu+78

@Kenjiy: wtf są ludzie którzy robią wesele na 300 osób? Byłam raz na takim, na którym było 230, w jakiejś wielkiej stodole w ogóle (żadna sala bankietowa w okolicy nie chciała tyle przyjąć), i to był taki bezwładny tłum, że wyglądało raczej jak wiejska zbiorcza potańcówka a nie rodzinna potupajka. Chyba że to 300 to było rzucone ot tak, a tak naprawdę jakieś 200. Imho największa dopuszczalna
@Kenjiy: może zamiast rozmawiać o ilości gości to porozmawiajcie o tym kto będzie gościem na weselu i dlaczego. Jest szansa że wspólnie uzgodnicie jakąś racjonalną ilość osób. Na moim weselu chciałem tylko świadków rodziców i rodzeństwo. (maks 12 osób zakładając że każdy przyjdzie z osobą tow. Racjonalnie 9-10 bo świadkowie i jedno z rodzenstwa bez OT) ale ostatecznie rozszerzyliśmy o kilku znajomych i jedną ciotkę która mieszka w tym samym kraju
@Kenjiy: Ja w ogóle mam bekę z zapraszania na wesela kontrahentów, z którymi np. ktoś handluje. Znam takie przypadki, gdzie starzy zarombasy zapraszali na ślub swoich dzieci właśnie ludzi, z którymi prowadzą interesy, "bo tak trzeba" i znam też ludzi, którzy aspirują do bycia wielkim bambrem i ich w tym rozumieli, i tłumaczyli to sobie "bo nie wypada nie zapraszać" xD Ja jebe.
wtf są ludzie którzy robią wesele na 300 osób?


@tgqq: znajomy robi (zrobi, albo nie zrobi, bo termin to lipiec, więc loteria) na trochę ponad 250 osób pod Warszawą (oczywiście fotobudki, stragany z cukierkami, animatorzy dla dzieci i cała reszta tych śmiesznych, 'modnych' rzeczy), generalnie koszt nowego auta z salonu, a kredyt już dawno wzięty, więc mnie w sumie nic nie zdziwi ( ͡° ͜ʖ ͡°)