Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak zwykle pod wyznaniami dotyczącymi problemu z pornografią i masturbacją, pojawili się obrońcy porno, którzy twierdzą, że to takie zdrowe i normalne, kiedy facet w związku regularnie wali konia do filmów XXX.

Powiem wam z perspektywy różowego paska, który doświadczył problemów związkowych przez uzależenienie swoich byłych partnerów, dlaczego to nie jest ok.

1. Regularne oglądanie pornografii jest jak bycie na dopaminowym haju. Możliwość obejrzenia w ciągu piętnastu minut bardzo wielu różnych nagich kobiet (i nie tylko), bardzo wielu różnorodnych aktów seksualnych, w dodatku z perspektywy osoby trzeciej, a nie realnego uczestnika, nie jest naturalne. W efekcie prawdziwy seks ze swoją partnerką nie jest w stanie dorównać obrazkom z porno, nawet jeśli kobiecie nic nie brakuje i bardzo się stara - zwyczajnie nie ma możliwości spowodować u mężczyzny takiego skoku dopaminy.
2. Mężczyzna, który zbyt często się masturbuje, jest wyprany z energii, nie ma motywacji do działania. Traci też wiele czasu na wyszukiwanie i oglądanie coraz to nowych materiałów pod fap.
3. Regularne oglądanie pornografii prowadzi do wiecznego poszukiwania nowych bodźców. Zwykłe heteroseksualne scenki przestają być rajcujące, potrzeba czegoś nowego, ostrzejszego, bardziej wyuzdanego lub brutalnego. Granica stopniowo jest przesuwana.
4. Death grip - przyzwyczjenie do określonego nacisku własnej dłoni, nie do powtórzenia w normalnych warunkach, tj. podczas seksu waginalnego.
5. Powyżej opisane w dłuższej perspektywie prowadzi do:
-kiepskiego, niesatyfkacjonującego i/lub zbyt rzadkiego seksu,
-problemów z erekcją,
-niskiej samooceny mężczyzny,
-niskiej samooceny kobiety,
-czasami nawet do zdrady (kiedy porno przestaje wystarczać, szuka się nowych bodźców np. w seksie za pieniądze),
-a w efekcie wyżej wymienionych --> do do rozpadu związku.

Byłam tam, przerabiałam to jako partnerka osób uzależnionych. Nie polecam, za to radzę się opamiętać tym, którzy z tym przesadzają/którym seks z własną różową nie wystarcza.

O plusach nie będę się rozpisywać, bo można wywnioskować na podstawie minusów fapu. Powiem tylko, że seks jest o niebo lepszy, kiedy w życiu mężczyzny nie ma regularnej masturbacji do pornografii - ma większą ochotę i robi to po prostu lepiej. A dobry seks ma ogromne znaczenie dla dobrego związku.

#seks #zwiazki #nofap #nofapchallenge #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 73
@AnonimoweMirkoWyznania dużo prawdy w tym co piszesz. Naprawdę sporo.
Aczkolwiek ja oglądam tylko że traktuję to jako filmy szkoleniowe. I na żywo jest coś, czego porno nie da. Czułość i bliskość.
Porno często pomaga zabić myślenie poranne o tym.
Cyk, 5 minut, skupienie wraca. Gdy jestem sam.

Więc porno jest spoko, kontrolowane.
Trochę jak zioło :) (tego w ogóle nie biorę)
@AnonimoweMirkoWyznania: masz całkowitą rację, mogłaś jeszcze wspomnieć o innych minusach pornografii, tak jak używanie nieletnich czy wręcz nadużywanie w przypadku mocniejszego porno.

Nie wspomnę już że gwałty też nie biorą się z nikąd, a wizja zgwałcenia kobiety pojawia się podczas trzepania konia do mocniejszego porno, kiedy te normalne już się znudzi.

Wiele morderców opowiadało o negatywnych skutkach pornografii, m.in Ted Bundy, polecam poczytać jego wywiady.
-kiepskiego, niesatyfkacjonującego i/lub zbyt rzadkiego seksu,

-problemów z erekcją,


@AnonimoweMirkoWyznania: może trzeba po prostu pogodzic się z tym, że leżenie jak kłoda w oczekiwaniu, aż facet zrobi swoje może znudzić nawet największego napalenca.( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania:

Możliwość obejrzenia w ciągu piętnastu minut bardzo wielu różnych nagich kobiet

przecież wystarczy wyjść na główny miejski deptak latem i jest prawie to samo, szorty z których wystaje psiocha, wżynające się w cipę leginsy, coraz modniejsze nieużywanie staników i crop topy ledwo zakrywające piersi.
na instagramie ordynarnie wypięte dupska i twerk na siłowni to norma.

na prawdę oglądanie porno nie różni się wiele od oglądania dzisiejszych "kobiet" na ulicy.
3. Regularne oglądanie pornografii prowadzi do wiecznego poszukiwania nowych bodźców. Zwykłe heteroseksualne scenki przestają być rajcujące, potrzeba czegoś nowego, ostrzejszego, bardziej wyuzdanego lub brutalnego. Granica stopniowo jest przesuwana.


@AnonimoweMirkoWyznania:

Przecież takie zachowania miały miejsce zanim jeszcze w ogóle wynaleziono telewizję.

To całkiem normalne, że zwykły seks z czasem się nudzi i ludzie szukają urozmaiceń.

Sam oglądałem dużo porno jak nie byłem w związku, waliłem dużo to fakt, ale czy to wpłynęło
WybuchowyOrangutan: Jestem w związku z osobą lekko uzależniona od porno i to nie jest kwestia, że mną jest coś nie tak, bo o tym już rozmawialiśmy. On po prostu lubi oglądać filmiki. Wiele razy już się kłóciliśmy bo o ile nie mam nic przeciwko filmikom porno, to oglądanie kamerek mnie obrzydza. Na dłuższą metę czuje że to nie wypali, ale kocham tego wariata bo oprócz tego ma niewiele wad ;)

Zaakceptował: