[pan-violaceus]

@pani_doktor_od_arszeniku: ja widzę kant blatu

[O.....k]

@pani_doktor_od_arszeniku: Widzę dużą gumkę do ścierania ołówka. A tak naprawdę to bardziej różowy pokój - bez przymiotnika klaustrofoibiczny - niż dziewczęce uda.

[4.....i]

@pani_doktor_od_arszeniku: ciekawostka związana z tym plakatem: zobaczcie konto Instagramowe polskiego rapera - Sokoła
https://www.instagram.com/sokol_diary/?hl=pl

[O.....k]

@4kroki: Zmysł estetyczny godny pradziadka Sokoła #pdk

[venomik]

@pani_doktor_od_arszeniku: Fajne.
Tutaj trochę fajniejszy pomysł:

[pani_doktor_od_arszeniku]

@venomik: Wrzucałam dwa tygodnie temu, o tutaj :) Plakat został stworzony na wystawę poświęconą Stanleyowi Kubrickowi w galerii Spoke Art w San Francisco.

[O.....k]

przekornie na większości z nich widnieją kobiece postaci

@pani_doktor_od_arszeniku: Taki los biednych, niezrozumianych artystów.

[Kot-Pin]

Co widzisz? Klaustrofobiczny różowy pokój czy

miękkie, dziewczęce uda?

Zabrzmiało jak mmm miękkie uda

[Daleth2202]

@pani_doktor_od_arszeniku: trzeba być naprawdę napalonym zbokiem żeby patrząc na ścianę widzieć majtki i uda

[pani_doktor_od_arszeniku]

@OjciecMarek: Nabokov nie pozostawiał pola do interpretacji, pod tym względem był wymagającym i stanowczym control freakiem. To raczej przytyk w stronę wydawców, niż twórców projektów graficznych. Niestety, okładka musi sprzedać dzieło, a śliczna dziewczyna spoglądająca z obwoluty zrobi to doskonale :)

@Daleth2202: Znając fabułę powieści nietrudno skojarzyć celowo przecież skadrowaną ścianę z kobiecymi kształtami. Okładka miała być sugestywna, ale w sposób nieco przewrotny. Nie doszukiwałabym się tu

[O.....k]

@pani_doktor_od_arszeniku: Pozostaje mieć nadzieję, że niechęć Nabokova do wydawców i bycie control freakiem zostały skutecznie zrównoważone w jego własnej głowie wypłatą tantiemów i idącymi za sukcesem finansowym nietypowymi zwyczajami mieszkalnymi z ostatnich lat jego życia po sukcesie powieści :p

[przegryw_przegryw]

@pani_doktor_od_arszeniku: ja tu też widzę półotwartą różową książkę.

[xstempolx]

@venomik: not my proudest fap

[kinlej]

@pani_doktor_od_arszeniku: Swoją drogą żeby tak taką lampucerę do ekranizacji lolity to trzeba być gerontofilem

[Zatwardzenie]

ja widzę kant blatu

@pan-violaceus: to sufit i dwie ściany

[Conscribo]

@pani_doktor_od_arszeniku: imo najlepsza okładka lolity

[Anoniemamowy]

@pani_doktor_od_arszeniku: jak zobaczyć te uda?

[Anoniemamowy]

@MandarynWspanialy: fakt jak oddale telefon, zmarszcze oczy to można sobie coś takiego wyobrazić

[MandarynWspanialy]

fakt jak oddale telefon, zmarszcze oczy to można sobie coś takiego wyobrazić

@Anoniemamowy: A czytałeś/oglądałeś "Lolitę"? Myślę, że właśnie fakt znajomości treści tego dzieła (tych dzieł) jest kluczowy w łatwości skojarzenia i odbioru "drugiego dna" tej grafiki. Lolita - jednoznaczne skojarzenie z "zakazanym" erotyzmem i miłością skierowaną do młodej (de facto) dziewczynki.