Wpis z mikrobloga

Mam rzut mieszkania do oceny, Wrocław, Jagodno. Póki co ja, żona, pies i jeden bombelek, przyszłościowo pewnie będzie jeden extra. Szukaliśmy domu, bo wiadomo "Panie, w tej cenie to dom z ogródkiem", ale ciężko było coś znaleźć we Wrocławiu czy bliskiej okolicy. Jeśli ktoś ma jakieś propozycje to jestem chętny ;)

Czemu Jagodno? Mieszkam na tarnogaju, więc to trochę moje rejony. Korki itp to o wszystkim wiem, jedyne o co się boje to masa nowych nowych i bloków w budowie? Trochę dużo tego tam..

Co do samego mieszkania, chcieliśmy właśnie duży taras, trochę minus, że trzeba iść tam po schodach (typu jak impreza), ale do przeżycia.

Na pewno łazienki powiększymy kosztem sypialni obok.

Jedna sypialnia pójdzie na koszt garderoby do sypialni "głównej".

Sypialnia na górze będzie dla gości (jakaś kanapa) plus mini biuro itp.

Ze względu na okno w kuchni trzeba by zrobić jakąś wyspę.

Do tego 2 miejsca parkingowe + 2 komórki lokatorskie.

To tyle do czego póki co doszedłem, więc ogólnie wydaje się ok?
Cena niecałe 7k zł/m. Tak, wiem co się dzieje na świecie, ale mieszkań z takim metrażem i tarasem nie ma zbyt wiele, to też jestem w stanie podjąć ryzyko większej ceny..

Doradzicie coś? Czy jest ok albo jakieś ciekawe altenatywy we wro?

#mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #wroclaw #jagodno #nieruchomosci
poh - Mam rzut mieszkania do oceny, Wrocław, Jagodno. Póki co ja, żona, pies i jeden ...

źródło: comment_1587577218xxKQBSUiS0bs9aWs1HyySP.jpg

Pobierz
  • 36
@poh: witam potencjalnego Sąsiada. W zasadzie ten blok to zaraz obok mojego się buduje. :)
Taka uwaga na szybko - nie zastanawiałeś się nad bliźniakami/szeregówkami na Jagodnie? Szybko licząc metraż i cenę 7k to wyjdzie kwota jak za bliźniaka na Sygnałowej.
@Wychwalany: no jeszcze tam nie jechałem na zwiady, ale z tego co wiem, możesz mieć rację.. to ma być gotowe pod koniec przyszłego roku, więc może coś się uspokoi do tego czasu?
@belie: mówisz o villach scandi? :P tam mają "ogródki" +/- 130m i 5 sąsiadów (2 obok, 3 na przeciw). Chyba, że masz na myśli inne to daj znać. A gdzie Twoje? i jak oceniasz okolice itp?
@poh: tak, piszę o Scandi. Wzdycham do nich strasznie. :D Właśnie ze względu na duży ogródek. Sąsiad za ścianą jeden.
Ja mieszkam dokładnie na przeciwko tego bloku, w którym rozważasz mieszkanie. :) A mieszka mi się bardzo dobrze. Do roboty dojazd autem max 30 min (Hallera/Powstańców). Komunikacją też super, od kiedy jest buspas (dłużej czekam na przesiadkę niż jadę Buforową...). Usług coraz więcej. Sąsiedzo fajni. Ja nie mam na co narzekać.
@Darth_Gohan: trochę prawda, poszukam tam czegoś by mieć porównanie
@Wychwalany: nigdy nie będzie idealnie, ale w punkt ;)
@belie: no ale to o ogródkach mówisz po wizualizacjach? bo ja oglądałem te domki i byłem na budowie, 120-130m ogródka.. co przy 5 ogródkach obok i lecie, to przecież jakiś chaos będzie..
@poh: zdaję sobie sprawę, że obok sąsiad, ale 120 to nie jest znowu tak mało. Każdy i tak obsadzi sobie jakąś roślinność, więc myślę, że nie będzie tak źle. Przy Vivie będziesz za to miał sąsiedztwo naszego boiska. :P Wiem, że to 2-3 piętro, ale mimo wszystko. Ja mieszkam po drugiej stronie, a i tak słyszę jak chłopaki w piłkę kopią. ;p
@Darth_Gohan: zobaczymy co tam, w zapowiadające się upalne lato, wymyślą mieszkańcy tego przepięknego nowego osiedla. Mam na myśli te, które ma sygnalizację świetlną przy wyjeździe.
@Denali: Niby dlaczego miałoby nie być tramwaju nadal na Tarnogaju? Bajki opowiadasz ziomuś. Od dziesięcioleci zawsze tu dojeżdżał tramwaj, a osiedle na przestrzeni lat rozrosło się praktycznie kilkukrotnie.
Swoją drogą co masz na myśli pisząc o mieszkańcach Di Trevi od strony Tarnogajskiej?
Bajki opowiadasz ziomuś.

@Domciu: No oczywiście, że jaja sobie robię.

Swoją drogą co masz na myśli pisząc o mieszkańcach Di Trevi od strony Tarnogajskiej?

Co jakiś czas robią inby, że im tramwaj hałasuje. Odnoszę wrażenie, że mieszkanie to chyba kupowali przez internet na zasadzie "kup teraz".
@Denali: Spoko. Temat OP'a z kategorii poważniejszych to myślałem, że Ty też już na poważnie gadasz :d

Serio? Pierwsze słyszę. Powiem tak, widziały gały co brały. Raptem ta linia tramwajowa się nie pojawiła, a hałas przecież nie jest nie wiadomo jaki. W granicach przyzwoitości.
@Domciu: skargi są już co najmniej od zeszłych wakacji. Kilkukrotnie próbowano smarować również szyny, ale zazwyczaj kończyło się to tym, że tramwaj nie był w stanie się zatrzymać na pętli (tak ślisko się robiło), albo tym, że za 3 dni i tak znowu trzeba było smarować.