Wpis z mikrobloga

Proponuję w czasie "kwarantanny" zacząć uczyć się języka. Jakieś 2-3h na dzień i po 6 miesiącach masz B2 z niemieckiego. Jesteś zawzięty? Możesz wrzucić 6h dziennie. Po ściągnięciu obostrzeń, w tym kraju wracają lata 90. Czekać tylko gdy Niemcy opanują epidemię i spieprzać stąd choćby wpław. Nie zamierzam słuchać przez następne 10 lat, że w Polsce jest ciulowo, biednie, muszą być wysokie podatki, bo 10 lat temu była "potężna" epidemia. Trzeba szukać normalnego kraju do życia.
#koronawirus #emigracja
glogovianin - Proponuję w czasie "kwarantanny" zacząć uczyć się języka. Jakieś 2-3h n...

źródło: comment_15860689127AsfJTWtMxNkhIzO4cwsSj.jpg

Pobierz
  • 72
  • Odpowiedz
@pierogu: raczej nie ;) Francja to jednak państwo słabsze gospodarczo
USA, Niemcy, kraje skandynawskie, raczej tylko to mi przychodzi teraz do głowy. Chociaż w Norwegii już mówią o "straconym pokoleniu", nie mniej jednak ich system emerytalny ma tyle forsy, że mogą ratować kraj z jego zasobów.
  • Odpowiedz
@darck: moim zdaniem nie masz racji, a chwalenie się c1 to żaden wyczyn. Poznanie podstaw języka pozwala na obracanie się wśród ludzi, którzy tym językiem władają. Później nauka idzie w tempie wykładniczym. Kiedy przychodzi ten moment, że pierwszy raz już nie musisz sobie w głowie tłumaczyć na polski, albo kiedy wypowiadasz zdanie bez zastanowienia się jak to powiedzieć.
Później zaczynasz obcować z językiem, oglądać filmy, seriale, yt bez napisów i
  • Odpowiedz
@moniash: tylko aplikacja na telefonie, nawet na komputerze nie działa. To na zasadzie, że nie możesz ściągnąć i ebook jest online. Nie są tacy głupi, bo ludzie ściągnęliby zawartość całego sklepu :)
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@glogovianin: powodzenia życzę xD pół roku temu wróciłem do szlifowania ang, ang czyli język, który się uczymy od dziecka.

Trochę odpuściłem, ale dopiero teraz po pół roku mogę powiedzieć, że mam B2. Od 0 do B2 w pół roku nie da się osiągnąć, zresztą wiem bo się naogladalem milion filmów różnych nauczycieli i mówili to na przykładzie ang.

Trzeba czasu by zaabsorbować język
  • Odpowiedz
@greenbong: nie chwalę się tylko mówię że moje przemyślenie jest czymś poparte. W Europie trzeba znać na C1 dany język, bo inaczej łatwiej jest dogadać się z każdym po angielsku.

To jest ten problem który zaprzecza pomysłom że wystarczy nauczyć się na A2/B1, a potem to już z górki bo się będzie w życiu codziennym używało. Nie w Niemczech. Przynajmniej nie w IT.
  • Odpowiedz
@glogovianin: ja tu zostanę, przez tą epidemię ochrona zdrowia upadnie, część najstarszych lekarzy wymrze czyli będzie jeszcze mniej, a ludzie wciąż będą chorować resztę można sobie policzyć
  • Odpowiedz
@glogovianin: to okropna lipa, bo na czytniku się lepiej czyta książki niż na telefonie... w zasadzie to jest ogromna różnica i ebooki powinno się czytać w urządzeniach do tego stworzonych :p
  • Odpowiedz