Wpis z mikrobloga

Cześć!
chcę sobie pojeździć jutro na #longboard na drogach między miasteczkami, na pewno żadne lasy parki i nie wjeżdżam nigdzie gdzie widzę zakaz. Jeżdżę samemu, zachowuje ostrożność.

Jak się zachować w skrajnym przypadku, kiedy #!$%@? komuchy będą chciały odebrać mi wolność i wpisać mandat? W pierwszej kolejności wiadomo tłumaczyć że jadę do sklepu, ale jakby się uparli to odmawiać przyjęcia mandatu, czy przyjąć a później się odwoływać?


wołam #bieganie #rower #prawo bo pewno obcykane macie
  • 8
@Artiz2: Chyba po prostu najlepiej nie przyjmować. Jak przyjmiesz to znaczy, że mogą np. zająć Ci konto przez, żeby ściągnąć pieniądze, a odwoływać się będziesz przez 3 lata, gdzie siła nabywcza spadnie o 20%.
@kk_ll "Chyba po prostu najlepiej nie przyjmować. Jak przyjmiesz to znaczy, że mogą np. zająć Ci konto przez, żeby ściągnąć pieniądze, a odwoływać się będziesz przez 3 lata, gdzie siła nabywcza spadnie o 20%."

Ta wypowiedź jest tak bez sensu że ciężko powiedzieć co autor miał na myśli xD

Jeżeli policja zdecyduje się wystawić mandat i OP go przyjmie to o żadnym zajęciu konta nie może być mowy. Zamiast karać mandatem policja
@szczypek45: Na koniec roku podatkowego ściągają Ci kasę z nadpłaty podatków, w ostateczności US wchodzi na konto i je blokuje do momentu ściągnięcia kasy + koszta operacyjne.

Jeżeli policja zdecyduje się wystawić mandat i OP go przyjmie to o żadnym zajęciu konta nie może być mowy.

Czyli co, policja wystawia mandaty, których nie mają jak wyegzekwować?