Aktywne Wpisy
OldTimer11 +56
Moja różowa ogląda cały sezon od początku i przed chwilą zwróciła mi uwagę na rzecz, która CHYBA została tu przegapiona. W 4 odcinku gdy weszła Luśka to przy stole zapytała ona Szczocha skąd jest i on odpowiedzial że z Łodzi. Łucja na to, że mają wspólnych znajomych z kortów tenisowych. Na te słowa Szczoch dosłownie zamiera.
Może Lucy go kojarzy z reala. Może wie jaka jest prawda na temat szczochowego życiorysu, a
Może Lucy go kojarzy z reala. Może wie jaka jest prawda na temat szczochowego życiorysu, a
Wpada baca do komitetu PZPR:
– Zapiszcie mnie panocku do partii!
– Dobra, baco, wpiszcie tutaj swoje imię, nazwisko, adres i jeszcze dlaczego chcecie się zapisać.
– Jak mnie zapiszecie to powim, nie wcześniej.
– No dobra, już was zapisałem baco. Mówcie teraz dlaczego chcieliście do partii.
– Idem se wczoraj do chałupy wieczorem z hal, łowieczki zaganiam, wchodzę a tu żona z kochankiem. To golnął ja se kielicha, poszedł do drugiej izby, a tu córka z gachem. To golnął ja se jeszcze jednego kielicha i taj pomyślał: „Ale wam k*rwy wstydu narobiem!”
#heheszki #dowcipy #suchar #pasjonaciubogiegozartu #prl #polska #historia
– Jakie są układy między Polską a ZSRR?
– Bardzo dobre: my im dajemy węgiel, a oni biorą od nas cukier.
– Jezus, Maria, małpy się #!$%@?ą!
Mama przerażona zachowaniem syna, natychmiast prowadzi go do domu i opowiada ojcu o całym zajściu. Na ojca jakby spadł grom, zaczyna strofować syna:
– Ja jestem tak wysoko w partyjnej hierarchii, a ty krzyczysz przy ludziach „Jezus, Maria”?
– W KC – same ruskie, śląskie i leniwe.
– Ruskiej. Latał z gołą dupą, do wszystkich strzelał i mówił, że to z miłości.
– Skąd to ja księdza znam?
– Jak to skąd, przecież pracujemy razem w drugim komisariacie.
– Patrzy Lonia, tu się wkłada świniaka, a tu wychodzi parówka.
– Eee tam. A żeby włożyć parówku, a wyszoł świniak?
– A... to tylko twoja matka tak potrafi.
- Nie martw się - pociesza go ojciec - jeden z moich kolegów potrafił wytłumaczyć tę różnicę i już z egzaminu nie powrócił...
- Wiesz, jaka jest różnica między rządem a papierem toaletowym?
- Nie wiem.
- Żadna. Jedno i drugie jest do dupy.
Do rozmowy przyłączył się stojący obok facet:
- Dobry dowcip. A wie Pan może, jaka jest różnica między Panem, a tym tramwajem?
- Nie wiem.
- Tramwaj pojedzie dalej, a Pan pójdzie ze mną. Funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa - i
- Słuchaj Ronny, jak ty to robisz, że u ciebie wszystko chodzi jak w zegarku?
Regan wyjaśnia, że sekret leży w dobrze zorganizowanej administracji i zdolnych ludziach. Postanawia zaprezentować Jaruzelowi jakich to ma zdolnych ludzi. Łączy się ze swą sekretarką i mówi:
- Bush do mnie!
Po chwili zjawia się Bush. Reagan mówi:
- Bush, mam dla
- Pracuje może u was Stasiu Maliniak?
- Tak pracuje - odpowiedział strasznie zdziwiony dyrektor.
- Przyprowadźcie wiec go do mnie.
Maliniak przyszedł do gabinetu, wypił z Gorbaczowem po kielichu, pogadali sobie.
Trzy miesiące później przyjeżdża do Polski amerykański gubernator. Sytuacja się powtarza. Gubernator zwiedza fabrykę FSO i pyta
- Panie! Po co pan wywala tyle płyt chodnikowych?!
Na co milicjant mu odpowiada.
- Patrz pan ciekawostka, wrzucam kwadraty a robią się kółka
- Co cię tak rozbawiło? - pytają.
- Genialny kawał polityczny.
- Opowiedz.
- Nie mogę. Przed chwilą właśnie za ten dowcip zażądałem pięć lat.
Pan Bóg, litościwy nawet dla piekła zabrał komucha do nieba.
Po miesiącu Lucyfer dzwoni znowu do Pana Boga żeby spytać co tam z tym partyjnym.
"Halo, czy przy
1. Nie ma bezrobocia choć nikt nie pracuje.
2. Nikt nie pracuje ale plan wykonany.
3. Plan wykonany ale nie można nic kupić.
4. Nie można nic kupić ale wszędzie kolejki.
5. Wszędzie kolejki ale kraj jest na skraju dobrobytu.
6. Kraj jest na skraju dobrobytu ale wszyscy są niezadowoleni.
7. Wszyscy są niezadowoleni ale głosują na władzę ludową.
- Moskwa na linii, towarzyszu pierwszy sekretarzu
Gomułka przełknął ślinę
- Halo?
- Tu Leonid Breżniew. Mam do was poważne pytanie, towarzyszu.
- S-słucham...
- Podobno wasz rodak, niejaki Mickiewicz rozpisuje się o Litwie jako swojej ojczyźnie. Sami wiecie, że coś takiego nie może mieć miejsca, jest to jedna z republik związkowych i...
- Ależ towarzyszu! Mickiewicz już dawno nie żyje - zdążył wyjąkać
meat
-Zocha, rozbieraj się! - mówi Gomułka do Gomułkowej.
-Coś ty?
-Ale już! - podnosi głos Gomułka. Ta zdejmuje kaftan, bluzkę, spódnicę...
-Do naga! - warczy Gomułka, a potem ogląda ją uważnie i stwierdza:
-Zupełnie nie rozumiem, co oni widzą w striptizie!