Wpis z mikrobloga

Lata po wypoku ten screen.

Wiem że Doktoryni bywa cringowa ale
tutaj chodzi o to ze przemysł mięsny wylobbował sobie prawo ktore ma zakazać nazw typu "burger wege", ba istnieją próby związania nazwy mieso dla mięsa z probówki
Spurek z kolei złożyła poprawkę przeciwko temu zakazowi.

Warto tutaj zaznaczyć że nie jest to takie generalnie jasne bo klienci mogą liczyć na idealny smak podwawelskiej kupując podwawelska z ciecierzycy więc sprawa nie jest oczywista.

Niemniej jak dla mnie tym w tym wypadku dr z kropką z RiGCzem.

W każdym razie #bekazlewactwa nie tym razem.
#koronawirus #4konserwy #neuropa #prawo #lewica #socdem #zieloni #wiosnabiedronia
Kjedne - Lata po wypoku ten screen.

Wiem że Doktoryni bywa cringowa ale 
tutaj ch...

źródło: comment_1585637672yjLooPFTUitkGMOXgisxn0.jpg

Pobierz
  • 28
bo klienci mogą liczyć na idealny smak podwawelskiej kupując podwawelska z ciecierzycy więc sprawa nie jest oczywista.


@Kjedne: jest oczywista - Spurek chce by producenci żywności mogli wprowadzać konsumentów w błąd, bo np kiełbasa jest z definicji produktem mięsnym, rodzajem wędliny. Ale czemu mnie nie dziwi, że ty akurat popierasz interesy kapitalistów ¯\_(ツ)_/¯
W jaki sposób określenie wegańska kiełbasa może kogokolwiek wprowadzić w błąd?


@OjciecMarek: normalnie, tak samo jak "stout milk" może sugerować że dane piwo jest z mlekiem, a bardzo podobne logotypy marek mogą prowadzić do pomylenia produktów różnych firm, pomimo, że na każdym opakowaniu jest umieszczona informacja o producencie więc teoretycznie nie ma prawa do pomyłki. Albo mamy prawo ochrony konsumentów w obecnym kształcie albo nie.
Wywalić też słynne czeskie tatarskie uszy, bo nikt Tatarów nie pozbawia uszu?


@OjciecMarek: no trudno nie dojdziemy do porozumienia :) Po prostu obecne prawo ochrony konsumentów stawia silne obostrzenia co do tego czym jest wprowadzanie w błąd i nie widzę powodów, by akurat dla vege robić wyjątek. Jak robimy dla nich, to ogólnie powinniśmy znieść obostrzenia w tym zakresie i tyle.
jest mięsem.

@Ogar_Ogar: Mięso z definicji zakłada pochodzenie z zabitego zwierzęcia, nazywanie produktu z probówki mięsem wprowadzałoby w błąd!

A już bardziej na temat: definicja błędu z dyrektywy brzmi następująco:

Artykuł 6. Działania wprowadzające w błąd.

1. Praktykę handlową uznaje się za wprowadzającą w błąd, jeżeli zawiera ona fałszywe informacje i w związku z tym jest niezgodna z prawdą lub w jakikolwiek sposób, w tym poprzez wszystkie okoliczności jej prezentacji, wprowadza
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@plushy: bo reszta w przeciwieństwie do soi jest mięsem? Nie wiem może to nie jest takie oczywiste, ale soja nie powstaje w wyniku zabicia zwierzęcia. Nie musisz dziękować, cieszę się, że pomogłem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Campell czyli burger twoim zdaniem składa się z byle jakiego mięsa? Nie ważne co byle mięso? Jakieś sensowne wytłumaczenie czemu można zrobić burgera z indyka albo z ryby a z soi to jest obraza majestatu?