Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy przebranżowienie się w wieku 25 lat ma sens?
5 lat temu ukończyłem technikum, profil mechatronik. Zdałem 2 z 3 kwalifikacji i napisałem maturę.
Poszedłem na ten kierunek z braku laku, nauczyciele skutecznie obrzydzili mi zawód, zaplecze techniczne szkoły, wręcz uniemożliwiło zdobycie ostatniej kwalifikacji, praktyki zawodowe okazały się wielką inwentaryzacją z wykorzystaniem taniej siły roboczej. Generalnie w zawodzie nigdy nie pracowałem i specjalnie mnie do niego nie ciągnęło.
Po technikum, nie widząc dla siebie perspektyw, zacząłem uczęszczać do szkoły policealnej, profil technik farmaceutyczny. Od ~roku pracuję już w aptece, o pracy mogę powiedzieć tyle, że jest "wygodna". Tylko tyle, nie interesuje mnie to, nie zadowala pod względem finansowym, nie daje żadnej satysfakcji, ale wybrałem taką ścieżkę, bo nie miałem pomysłu, co ze sobą zrobić.
Jakiś tydzień temu, robiłem porządki w garażu, podczas tej czynności znalazłem m.in. stare bezpieczniki, kabelki, przekaźniki etc. Właśnie wtedy przypomniałem sobie czasy technikum i tego co mnie najbardziej kręciło - nie programowanie sterowników, nie montaż podzespołów sprężonego powietrza, nie praca z AutoCad czy FluidSim, ale właśnie to, co można było w jakiś sposób przypasować do elektryki, podłączanie silników trójfazowych, symulacje obwodów, wykonywanie pomiarów i tworzenie układów zgodnie z dokumentacją. Wiem, że to czego liznąłem w technikum mechatronicznym, to zapewne zaledwie ułamek tego, czego uczy się elektryk, ale właśnie ten wąski zakres, dawał mi największą satysfakcję, podczas mojej 4-letniej edukacji.
Zrobiłem sobie prosty rachunek sumienia : Czy obecna praca Cię zadowala? Nie. Czy praca elektryka Cię zadowoli? Nie wiem, ale brzmi jak zajebista zabawa.
Zacząłem rozważać szkołę policealną lub studia, opowiedziałem o tych planach najbliższym i reakcje były lekko mówiąc negatywne.
Zdaniem większości, powinienem trzymać się tego co mam, bo i tak po ukończeniu edukacji na tym kierunku, będę miał puste CV, co w połączeniu z wiekiem, negatywnie wpłynie na moje możliwości na rynku pracy.
Nawet Wujas budowlaniec wygłosił swój monolog (#!$%@? jak ja tego chciałem uniknąć), w skrócie : "Robię w budowlance 20 lat, nie wiem dlaczego młodzi mają taki problem z wyborem ścieżki życiowej, poza tym uczyłeś się już na mechatronika, po 5 latach chcesz się uczyć na nowo praktycznie tego samego. " Potem mu powiedziałem, że człowiek musi być elastyczny na rynku pracy, co wywołało małą rodzinną dramę, ale to już przemilczę.

Z jednej strony, najchętniej bym wszystko rzucił i biegł się uczyć, ale z drugiej strony - może otoczenie ma racje? Po skończeniu edukacji, będę miał dziurę w CV i prawie 30 na karku. W tej chwili mam wrażenie, że to jest jedyny kierunek, który może mi zapewnić pracę, którą faktycznie polubię. Jednocześnie nie jestem świadomy jak wygląda sytuacja na rynku dla elektryków + nie wiem jakie panują realia w tym zawodzie.
Co sądzicie?

#mechatronik #elektryk #elektryka #pracbaza #studbaza #kiciochpyta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
  • 9
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli faktycznie chcesz iść w tym kierunku to imho odpuść sobie wszelkie szkoły czy studia i próbuj załapać się gdzieś na pomocnika elektryka - będziesz łapał doświadczenie i nauczysz się dużo więcej niż gdziekolwiek indziej
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Przebranżowić w wieku 25 lat? Przecież ty nawet nie zdążyłeś się zbranżowić. Bierz się za kabelki i nawet nie zastanawiaj, pomyśl, że jakieś 40 lat pracy przed tobą, im szybciej zaczniesz tym lepiej dla ciebie. W dodatku elektryka to tak szeroka dziedzina, że zawsze znajdziesz pracę. W dodatku jak to lubisz to już w ogóle win win.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: dostałeś pierwszą lekcję życia pod tytułem „dlaczego nie należy słuchać starych”
zrób sobie uprawnienia do 1 kV i zajmij się dosypywaniem kawy do automatów, robota prosta i wygodna a chociaż minimalnie bliższa temu co chcesz robić, w międzyczasie się doszkalaj i bzi… to znaczy: szukaj sobie czegoś co bardziej ci będzie odpowiadało
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: szybko ogarniesz temat w robocie, jak będziesz się chciał nauczyć i jako tako cię to będzie kręciło. Możesz ewentualnie źle trafić na współpracowników, ale nikt nie każe ci siedzieć w jednej ekipie/firmie przez całe życie.
  • Odpowiedz