Wpis z mikrobloga

Dobra Mirki, bo nie chce mi się odpisywać pojedyczno na każde otagowanie mnie w postach dotyczących #koronawirus i nowych ograniczeń w przemieszczaniu. Odpowiadam: Można wychodzić w celu niezbędnych codziennych potrzeb do których zaliczać się będzie między innymi:
-pojechanie do różowego czy niebieskiego
-jednorazowe wyjście w celach sportowych (możesz se pobiegać czy pojeździć na rowerze, ale nie w skupisku ludzi)
-wyjść z rodziną na spacer (rodzin nie obejmuje ograniczenie do 2 osób)
-wyjście na zakupy
-wyjście do apteki

czego nie można:

-szlajać się bez celu z kolegami po mieście
-walić wódy i browarów po krzakach (również samemu)

@Prozdrowotny
#prawo #ciekawostki #policja #panbagieta
  • 150
  • Odpowiedz
Jak niektórych z Was czytam, to tęsknie za komuną. Kiedy nie trzeba było podstawy prawnej do "pouczenia". A pouczony cieszył się, że o własnych siłach dotarł do domu.
pouczenie
Część z Was nie zdaje sobie sprawy, że jak zbliżymy się choćby w połowie do wyniku ofiar wirusa we Włoszech. To Polacy zaczną umierać na łóżkach polowych rozstawionych po magazynach i halach sportowych. Znacie kondycję polskiej służby zdrowia sprzed pandemii. Myślicie, że cokolwiek
  • Odpowiedz
-pojechanie do różowego czy niebieskiego


@Sierzant_Bagieta: serio? tj. brat nie może brata odwiedzić, kolega nie może wpaść pograć na konsoli a koleżanka do koleżanki na plotki, ale jak ktoś ma dziewczynę to już żaden problem z jednego domu wskoczyć w autobus i pójść do innego domu? I tak parę razy w tygodniu?
  • Odpowiedz
@Richtig_Piwosz: pytam bo ostatnie co po pisiorach bym się spodziewał, że powiedzą wolno wychodzić jedynie do sklepu po najwazniejsze rzeczy, do pracy jeżeli dalej jest, pobiegać i jak napisze ci, że jej rodziców nie ma w domu (ale powinni być) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz