Aktywne Wpisy
![Mega_Smieszek](https://wykop.pl/cdn/c0834752/3f9b587a2673756e6d2488a1c26ea248f7b4bbb4529533f06ffaeac6783173c3,q60.jpg)
Mega_Smieszek +162
![Mega_Smieszek - 1/7
#logikarozowychpaskow #pracbaza #heheszki](https://wykop.pl/cdn/c3201142/574374eb9086f574cb7a1f53c6c6dacbe33d3991e8d75e3aad2ebf2946796211,w150.jpg?author=Mega_Smieszek&auth=07a1cd739db888aa3900b1992d278e8f)
źródło: temp_file8692025224578652865
Pobierz![Pink_Floyd](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Pink_Floyd_BbT8HWhhon,q60.jpg)
Pink_Floyd +5
#pytanie #dom #ogrodnictwo #osy
W garażu na działce zalęgly mi sie osy. Znalazłem na nie doraźny sposób (spryskać dobrze Muggą 50%, w ciągu dosłownie sekundy zaczynają #!$%@?ć aż miło, a te, które przeżyją, długo nie pożyją - po ok.30 sekundach mogę już bezpiecznie zdjąć gniazdo).
Problem w tym, że wracają (widocznie im tam dobrze jeżeli chodzi o światło, temperaturę, wilgotność, przewiew itp.) i już
W garażu na działce zalęgly mi sie osy. Znalazłem na nie doraźny sposób (spryskać dobrze Muggą 50%, w ciągu dosłownie sekundy zaczynają #!$%@?ć aż miło, a te, które przeżyją, długo nie pożyją - po ok.30 sekundach mogę już bezpiecznie zdjąć gniazdo).
Problem w tym, że wracają (widocznie im tam dobrze jeżeli chodzi o światło, temperaturę, wilgotność, przewiew itp.) i już
Och, przepraszam, nie wam, oczywiście. Was to nie interesuje.
#prawo #koronawirus #wolnosciobywatelskie
Starają się jak mogą, ale i tak w końcu będą musieli wprowadzić ten stan. Jeżeli nie, to... Ja pójdę na te wybory. Czy jestem chory? A kto to wie? Czy może mi się zakręcić w nosie pryz urnie podczas wrzucania losu na loterię? A no może. Kurz, do tego jestem alergikiem.... Przynajmniej będzie wiadomo cyz liczą te głosy czy to tylko formalność :V
@Andreth zgasił cię tępa lewaczko
Komentarz usunięty przez autora
Nadal co niektórzy naiwnie myślą, że po epidemii wszystko będzie po staremu. Nie, nie będzie.
EDIT: czy zwyczajnie masz ochotę wyjść i się z kimś spotkać/ zrobić protest?
No bo ok- nie ma podstaw prawnych- i co praktycznego z tego wynika?
Wyobraź sobie dwa kraje w których wybucha epidemia - w jednym panuje anarchia, w drugim komunizm gdzie każdy jest inwigilowany. Który poradzi sobie lepiej? Oczywiście ten komunistyczny, bo ludzie są kontrolowani i osoba chora nie ma możliwości zarażania innych. Skierowanie się w stronę braku wolności jest lepsze w trakcie epidemii. I to jest powód dla którego wszystkie kraje wprowadzają te groźnie brzmiące "ograniczenia wolności". Nie dlatego żeby wprowadzić ci rok 1986. Nawet gdy w stanie anarchii 99% populacji zrobi sobie dobrowolną kwarantanne, mimo że nie muszą, to ten pozostały 1% to wszystko zaprzepaści. Nic ci nie da stosowanie się do wszystkich zaleceń WHO jeśli inni będą mieli to w dupie, a uwierz mi, że mieliby gdyby rząd nie reagował. Delikatne, że tak powiem "elementy komunizmu" ten problem rozwiązują.
Spójrz na świat natury w którym panuje totalna anarchia i pełna wolność. Zobacz jak wspaniale sobie radzą z epidemiami między innymi: diabły tasmańskie u których panuje epidemia zaraźliwej choroby wywołującej nowotwór pyska która doprowadziła ich do stanu zagrożenia wyginięciem, albo gatunki płazów z Amazonii które potrafią wyginąć w kilka lat (patrz - Ropucha złota która wyginęła przez grzybicę wywołanym nowym gatunkiem grzyba). Wymierają praktycznie tylko gatunki endemiczne i niewystępujące wyspowo tj. cała populacja jest skupiona w jednym miejscu. Odizolowanych gatunków jak szympansy to nie dotyczy, ale ludzie nie są od siebie odizolowani, z uwagi na to że możemy w kilkanaście godzin znaleźć się na drugim końcu planety i nie ma już u nas czegoś takiego jak izolacja populacji. Możesz powiedzieć że zwierzęta nie są świadome choroby - ok. Ale w przypadku epidemii wywołujących tak łagodne choroby jak Covid-19 ludzie również nie są świadomi, gwarantuje ci że co drugi Polak powie że to nie jest groźniejsze od grypy, a przeciętny 18 latek przejdzie to bezobjawowo więc będzie miał #!$%@? na zarażanie starych bab.
Jeśli do tej pory nie żyliśmy w kraju totalnie libertariańskim przystosowanym do braku ingerencji państwa to zwyczajnie nie poradzimy sobie bez wprowadzania ograniczeń wolności. Ludzie nie mają prywatnych bunkrów, a wszystkich chorych i narażonych nie przekonasz samymi słowami by zostali w domu. Obecne ograniczenia wolności wymuszają na ludziach zachowywanie się tak, jak zachowywałby się człowiek inteligentny gdy zakazów by nie było. Jak ktoś mówi w takiej sytuacji "chcącemu nie dzieje się krzywda" to albo jest edgy gimbusem, albo debilem. Utrata możliwości imprezowania czy spacerków na zaledwie kilka tygodni to nie jest coś co cie zniszczy od środka i wywoła traumę. To nie jest po to by zrobić z ciebie niewolnika ani też nie jest wprowadzaniem totalitaryzmu, tylko sobie tak wmawiacie żeby zrobić z siebie ofiary systemu co jest jakimś fetyszem gimbo-libertariano-foliarzy których tak wiele zwłaszcza wśród młodych,
@jaksagryfita: Ależ ty zupełnie to źle interpretujesz. Zasada tego, że ograniczenie praw nie może naruszać ich istoty oznacza to że ograniczenie nie może de facto prowadzić do trwałego pozbawienia możliwości korzystania z tego prawa. Sam fakt, że ograniczenie jest czasowe i że jest wprowadzane w stanie szczególnej konieczności sprawia że przepis ten nie łamię konstytucyjnego warunki naruszania istoty prawa do zgromadzeń. Bo ona faktycznie nie zostałoa w żadnym stopniu naruszona. Porównaj to z ciszą wyborczą, kiedy prawo zabrania zwoływania zgromadzeń, z racji tego że są tu podobne przesłanki (czasowość, szczególna konieczność) sprawia że nie dochodzi do naruszenia istoty prawa do zgromadzeń.
Gdyby to interpretować w twoim rozumieniu to faktycznie prawo do zgromadzeń byłoby nie do ruszenia. A cisza wyborcza byłaby
Komentarz usunięty przez autora
@Andreth: Jak nie interesuje? Bardzo mnie to ucieszyło.
@TheMan: Zarobienie 50gr, czy ile tam teraz płacą.
naprawdę nie wiem jak głupim być trzeba by tego nie rozumieć