Dzisiaj wrzucam do oceny ćwiczenie, którego jeszcze nie wrzucałem, a jest bardzo ważne - wiosłowanie.
Od razu powiem, że kierowałem się wskazówkami ze strony STRONGLIFTS, dlatego jeżeli robię coś źle, to albo mój błąd (świadomy lub mniej), albo nauczyłem się tego z tej strony.
Pracowałem nad: - trzymanie nadgarstków prosto - wcześniej je zaginałem, w celu ułatwienia ruchu, - proste plecy - wiadomo czemu, - trzymanie napięcia - jak w każdym ćwiczeniu, bardzo ważne, - odpowiedni oddech, - jak najmniejsze pomagania sobie ciałem i mocna praca plecami.
@Mahapralaja: gdyby nie to, że ćwiczysz w domu, to przez tą kominiarkę można by założyć, że włamałeś się do siłowni żeby ćwiczyć podczas epidemii nawet ciekawiej się ogląda gdy sobie wyobrażam, że tak właśnie było
@Mahapralaja: no są w tej kwestii dwie szkoły. Ja wychodzę z założenia, że pendley jest właśnie po to żeby #!$%@?ć ciężaru i nie przejmować się, że przy 5/6/7 repie będziesz sobie trochę pomagał. Przy odpowiednim ciężarze zobaczysz, że i tak plecy dostają odpowiednio i ten bodziec jest większy niż przy takim mocno technicznym wiosłowaniu w opadzie, gdzie prędzej czy później prostownik albo coś innego zacznie cie limitować. U mnie to
@lulok91: Ja się nie zamykam na jedną metodę, możliwe, że później zrobię tak jak piszesz. Dopiero niedawno włączyłem to ćwiczenie do grafiku i chcę sobie wyrobić odpowiednią technikę, zanim zacznę eksperymentować. Kiedyś jak olewałem technikę to często bolały mnie plecy, dlatego teraz przykładam największą uwagę do bezpieczeństwa. Jeżeli chodzi o ograniczenie, to teraz najtrudniejszy moment jest dla mnie przy dociąganiu sztangi do brzucha, zdarza mi się (szczególnie po większej ilości
Od razu powiem, że kierowałem się wskazówkami ze strony STRONGLIFTS, dlatego jeżeli robię coś źle, to albo mój błąd (świadomy lub mniej), albo nauczyłem się tego z tej strony.
Pracowałem nad:
- trzymanie nadgarstków prosto - wcześniej je zaginałem, w celu ułatwienia ruchu,
- proste plecy - wiadomo czemu,
- trzymanie napięcia - jak w każdym ćwiczeniu, bardzo ważne,
- odpowiedni oddech,
- jak najmniejsze pomagania sobie ciałem i mocna praca plecami.
#mikrokoksy #mirkokoksy #silownia
Dla mnie to i tak dużo było, ledwo 8 razy zrobiłem.
@Mahapralaja: to jest pendley row
@psposki: Racja, wiosłowanie Pendley'a, nie doprecyzowałem.
nawet ciekawiej się ogląda gdy sobie wyobrażam, że tak właśnie było
U mnie to
@Bijekcja: ja też nie miałem formy (w sumie to dalej nie mam), ale chyba dlatego ludzie ćwiczą xD