Wpis z mikrobloga

Pomimo, że jestem na nofapie już jakiś czas (ok. 6 miesięcy) i przeszedłem już wszystkie etapy: walka z własnym umysłem, flatline itd to często wchodzę na ten wątek i z uśmiechem na twarzy patrzę na was, ludzi którzy chcą się zmienić na lepsze, skończyć z tym nałogiem, a jednocześnie smutno mi jest czytać o ewentualnych niepowodzeniach. Ta empatia wynika z tego, że wiem co przechodzicie, co czujecie, jak trudne jest to zadanie i że czasami się po prostu nie da. W tym poście chcę wam jak najbardziej pomóc i dać rady, które u mnie się sprawdziły i być może u was też się sprawdzą.

Przygotowanie sobie planu na nofap jest jak najbardziej dobre, wprowadzenie treningu, diety, wyjście z domu kiedy nabiera was chcica, dzięki tym rzeczom będziecie szczęśliwsi i przez to może nie będziecie musieli uszczęśliwiać się w wiadomy sposób, ale nie to jest gwarancją sukcesu. Są momenty, w których to nie zadziała, będziecie sami w łóżku próbując zasnąć i nie będziecie mogli się powstrzymać, kluczem do wygrania walki jest mentalność. Po ok. 8 miesiącach prób zwalczenia nałogu, po jednej z sesji poczułem, że tym razem jest inaczej, coś się zmieniło, wiedziałem, że teraz nie będzie to kolejna próba, a będzie to ostatnia próba. Nie liczcie dni, każdy dzień ma być dla was kolejnym dniem bez PMO, nie macie możliwości powrotu do tego, to jest nierealne, żeby do tego wrócić, dlaczego? Bo nie chcecie tam wracać, musielibyście złamać prawa fizyki, żeby to zrobić, co jest niemożliwe, masturbacja ma być tak jak zabicie człowieka, musi być nierealna do zrobienia. Zapiszcie sobie na kartce to co chcecie osiągnąć, powiedzcie o tym przyjacielowi, dziewczynie, komukolwiek, miejcie dodatkową motywację, bodziec z zewnątrz.

Jeszcze chciałem powiedzieć o jednej rzeczy, która często tu się przewija, po 90 dniach nie jest się oduzależnionym, alkoholik zawsze pozostanie alkoholikiem, może po prostu nie pić, nawet po tylu dniach będziecie mieli chcice i jest to naturalne, człowiek już taki jest, jedyna różnica wtedy będzie taka, że będziecie zajebiście silni mentalnie i powrót nie będzie wtedy dla was opcją, tak jak nie jest w tym momencie. Ten wpis może wydawać się trochę fanatyczny, ale liczy się to, że być może znajdziecie w nim motywację do działania.

Tldr: wskazówki mentalne od pro nofapera jak przetrwać

#nofap #nofapchallenge #noporn #nopornchallenge
  • 5
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Seachange: No to ja podobną strategią się posiłkuje. Po wielu próbach zrozumiałem, że nie ma sensu kontynuować tego bezsensownego i destruktywnego procederu i podmieniłem złe nawyki bądź tez dorzuciłem coś nowego co w łatwy sposób przełoży się w linii prostej na ogólnie przyjęte pojęcie "benefitu". A to sport jakiś, a to nauka nowego języka (nawet 20 minut dziennie długoterminowo da wymierny efekt) a to znowu coś innego. Generalnie co jest pomocne
  • Odpowiedz
@greenballz: generalnie zawsze warto próbować nowych rzeczy i wychodzić spoza swojej strefy komfortu, bo tylko to jest w stanie nas rozwijać. To jak działa nofap na nas jest uzależnione od konkretnej osoby, niektóre dostrzegają więcej korzyści, niektórzy mniej, niektórzy nic. Ja staram się patrzeć na to trochę z przymróżeniem oka i nie wychwalam nofapu ponad niebiosa (z moich komentarzy może inaczej wnioskować, ale chce po prostu dać innym motywację). Z pewnością
  • Odpowiedz