WHO, czyli Światowa Organizacja Zdrowia wszczyna alarm. W wypadkach drogowych ginie coraz więcej osób. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 1,35 mln rocznie. To oznacza, że każdego dnia umiera niemal 3700 osób!
To ile tam z powodu tego słynnego wirusa zmarło już? Nie całe 6k przez ponad 2 miesiące?
Nie chodzi o bagatelizowanie problemu, ale prawda jest taka, że przez panikę i krach na giełdzie pewnie więcej ludzi się wyhuśta, niż umrze przez tego całego wirusa.
Fajnie, że teraz zostajecie w domach dla dobra ogółu i w ogóle popieram, ale gdzie te prospołeczne zachowania był choćby w takim 2014 roku, kiedy życie odebrało sobie 6165 osób w samej tylko Polsce? Albo gdzie były te wasze altruistyczne postawy jak obiegła nas informacja, że smog zabija 45 tysięcy Polaków rocznie?
Smutna prawda jest taka, że to nie z powodu takiego poziomu RiGCzu ludzie zostali w domach i troski o innych tylko ze strachu o własną dupę.
@shinigami26: Ranni i zabici w wypadkach drogowych nie zarażają innych. Więc to nie obciąża tak bardzo służby zdrowia. Gdy do przypadków wszelkich chorób zakaźnych dodamy jeszcze koronawirusa, to wszystko razem potrafi przeciążyć służbę zdrowia. I to w dużej mierze o to chodzi. A nie o samą liczbę ofiar.
@shinigami26: no jest tak jak mówisz. Tylko smog zabija powoli, na samobójstwa raczej nie ma wpływu. A wyobraź sobie, że każdy normalnie sobie chodzi i zaraża tym wirusem, śmiertelność to jakieś 3 procent ale by wzrosła bo żadne szpitale by nie dały rady przerobić tyłu ludzi. O to właśnie chodzi, nie ma milionów ofiar bo ludzie panikują i siedzą na dupie. Brak Panu wyobraźni.
@SpalaczBenzyny: No ja bym nie przeceniał społeczeństwa bo już słyszałem od tych młodych, dynamicznych, że to wszystko to spisek Putina, że będą ginąć miliony i tym podobne wysrywy. O panice wśród boomersów nie wspominam. Nawet na mirko ile tego typu contentu się przewala co chwilę, większość to trolle, ale na pewno nie wszyscy. Poza tym kto do sklepów po zapasy ruszył? Boją się o własną dupę w większości, a nie
@shinigami26: imo masz racje pod wieloma względami, od polaków nie ma co oczekiwać wrażliwości. jesteśmy wyjątkowo nie empatycznym narodem, każdy wierzy ze jest kowalem swojego losu (i tym samym zasłużył sobie na swoją sytuacja :))), zero chęci pomocy, tylko sobie sobie sobie. A obecne działania rzadu i polaków wynikają ze strachu przed scenariuszem włoskim, gdyby nie tragedia w italy to ani rząd ani ludzie by tak nie zareagowali. Co nie
Potwierdzam. Mam w------e na samobójców (nie planuję), depresje (jestem odporny), wypadki drogowe (nigdy nie jeżdżę jako pasażer, zawsze jako kierowca), zanieczyszczenia powietrza (mieszkam w czystym rejonie, mam dość ekologiczne ogrzewanie w domu)
@kasztan00: W takim razie skoro ty masz w------e na tych wszystkich ludzi, którzy umierają to dlaczego niby ja miałbym się przejmować takimi jak Ty i ze względu na ich dobro zostawać w domu? Mi chodzi ogólnie o tą całą hipokryzję, mówienie że ludzie zostają w domach dla dobra społeczeństwa co jest g---o prawdą bo większość ma w------e na społeczeństwo. Ty przynajmniej mówisz jaka jest prawda i mimo, że jest bolesna
ludzie zostali w domach i troski o innych tylko ze strachu o własną dupę
Ja zostałem w domu w trosce o innych, nie mieszkam sam, więc podejmując decyzję o wyjściu na dwór np. domówkę, ryzykuję nie tylko swoje zdrowie lecz całej mojej wspólnoty. Jestem w stanie narazić się na utratę zdrowia, ale nie jestem w stanie narazić zdrowia innych osób. Więc z domówki nici, jest to zachowanie altruistyczne ponieważ
Mam w------e na samobójców (nie planuję), depresje (jestem odporny), wypadki drogowe (nigdy nie jeżdżę jako pasażer, zawsze jako kierowca), zanieczyszczenia powietrza (mieszkam w czystym rejonie, mam dość ekologiczne ogrzewanie w domu)
@kasztan00: Na swoją głupotę i nadmierną pewność siebie też masz w------e?
@kasztan00: Masz w------e na samobójców dlatego, że TY obecnie "nie planujesz", depresje, bo wydaje ci się, że "jesteś odporny", wypadki drogowe, bo niby jako kierowca nie jesteś w stanie doprowadzić do takiego i w nim zginąć lub doprowadzić do śmierci twojego pasażera albo innego uczestnika ruchu, oraz zanieczyszczenia powietrza, bo obecnie akurat w twoim regionie jest czysto? I ty się jeszcze pytasz z wielkim zdziwieniem?
@kasztan00: Nie, jesteś po prostu ignorantem, który nie wie, że te problemy jutro mogą bezpośrednio dotyczyć i jego samego. Twoja buta jest obrzydliwa, a pewność siebie - szkodliwa.
To ile tam z powodu tego słynnego wirusa zmarło już? Nie całe 6k przez ponad 2 miesiące?
Nie chodzi o bagatelizowanie problemu, ale prawda jest taka, że przez panikę i krach na giełdzie pewnie więcej ludzi się wyhuśta, niż umrze przez tego całego wirusa.
Fajnie, że teraz zostajecie w domach dla dobra ogółu i w ogóle popieram, ale gdzie te prospołeczne zachowania był choćby w takim 2014 roku, kiedy życie odebrało sobie 6165 osób w samej tylko Polsce? Albo gdzie były te wasze altruistyczne postawy jak obiegła nas informacja, że smog zabija 45 tysięcy Polaków rocznie?
Smutna prawda jest taka, że to nie z powodu takiego poziomu RiGCzu ludzie zostali w domach i troski o innych tylko ze strachu o własną dupę.
#koronawirus #2019ncov #motoryzacja #epidemia #samobojstwo #antynatalizm #smog #gownowpis #gorzkiezale
Komentarz usunięty przez autora
Gdy do przypadków wszelkich chorób zakaźnych dodamy jeszcze koronawirusa, to wszystko razem potrafi przeciążyć służbę zdrowia. I to w dużej mierze o to chodzi. A nie o samą liczbę ofiar.
Przez spowolnienie gospodarcze ludzie będą jeździć starszymi samochodami i ginąć częściej w wpadkach. ¯\_(ツ)_/¯
@shinigami26:
Potwierdzam. Mam w------e na samobójców (nie planuję), depresje (jestem odporny), wypadki drogowe (nigdy nie jeżdżę jako pasażer, zawsze jako kierowca), zanieczyszczenia powietrza (mieszkam w czystym rejonie, mam dość ekologiczne ogrzewanie w domu)
Mi chodzi ogólnie o tą całą hipokryzję, mówienie że ludzie zostają w domach dla dobra społeczeństwa co jest g---o prawdą bo większość ma w------e na społeczeństwo. Ty przynajmniej mówisz jaka jest prawda i mimo, że jest bolesna
@shinigami26:
Ja wcale nie oczekuję, że powinieneś zostać w domu z uwagi na mnie. Sam sobie poradzę, a Ciebie nie wpuszczę do domu ( ͡°
Ja zostałem w domu w trosce o innych, nie mieszkam sam, więc podejmując decyzję o wyjściu na dwór np. domówkę,
ryzykuję nie tylko swoje zdrowie lecz całej mojej wspólnoty.
Jestem w stanie narazić się na utratę zdrowia, ale nie jestem w stanie narazić zdrowia innych osób.
Więc z domówki nici, jest to zachowanie altruistyczne ponieważ
@kasztan00: Na swoją głupotę i nadmierną pewność siebie też masz w------e?
Nie bądź śmieszny. Co to w ogóle za brednie ci przyszły na myśl? Nic mądrzejszego już nie udało ci się wymyślić?
To ty wjeżdżasz w wątek z inwektywami zdradzającymi na kilometr pustego idiotę. Masz okazję wykazać, że nim nie jesteś.
Tak. Nie jestem psychologiem, nie mam nic wspólnego z branżą pomagającą ludziom z takimi problemami, więc dlaczego miałoby mnie to