[A.....z]

Dlaczego na czas epidemii nie zlikwidują tego durnego zakazu handlu w niedziele? Przeciez te sobotnie tłumu to będzie wylęgarnia przypadków jak to rozpocznie się na dobre

#koronawirus

[unikalny3]

@AntyDojcz: jeden dzień mniej w którym ludzie się będą zarażać w sklepach. w sumie rozsądniej byłoby wręcz zaostrzyć i zamykać sklepy np. co 2 dzień

[mecenasek89]

@AntyDojcz: sam jesteś durny.

[R.....g]

@unikalny3: ale p--------z głupoty. Ruszmy głową: przy 7 dniach handlowych mamy średnio na dzień (w uproszczeniu) 1/7 ludzi. Przy trzech? 1/3. Kiedy jest większa szansa trafić na zarażonych? Polecam pomyśleć.

[pal95]

@unikalny3: ale z ciebie debil, co to za logika w ogóle

[unikalny3]

@Robercig: To też polecam ruszyć głową, Twoje uproszczenie że codziennie jest 1/7 ludzi jest cholernie nietrafione i nie pasuje do rzeczywistości. Jest oczywiste że w sobotę i niedzielę ruch jest większy, na razie mimo wszystko większość ludzi normalnie pracuje/uczy się. Zakaz handlu w niedzielę eliminuje dzień, w którym koncentracja klientów byłaby bardzo duża. Nawet jeśli powoduje to większy ruch w pozostałe dni, to i tak się to rozłoży.

[A.....z]

@unikalny3: Bzdura, zakaz handlu w niedziele kumuluje ruch ktory normalnie rozlozylby sie na 2 dni zwiekszajac zageszczenie ludnosci i zwiekszajac ryzyko zarażeń. Kaza nam unikac miejsc gdzie sa duze skupiska ludzi a sami takie skupiska powoduja glupim zakazem

[R.....g]

@unikalny3: zastosujmy analogię:
Pociągiem relacji X jeździ codziennie do pracy i z pracy 50 osób. Wyjebmy jeden kurs. Według Ciebie generujemy większe obłożenie pozostałych kursów, "ale przecież się rozłoży". Co to za rozkład, który z więcej robi mniej? Dobrze że nie jesteś nikim decyzyjnym, bo by jeszcze gorzej było w kraju.

[unikalny3]

@Robercig: nie odróżniasz średniej (która oczywiście wzrośnie) od wartości maksymalnej (która spadnie)
Twój przykład z pociągiem do pracy jest oczywiście błędny - pociągiem do pracy jeżdzi się codziennie, obciążenie jest każdego dnia takie samo. W przypadku centrów handlowych tak nie jest. ( Dodatkowo, w przeciwieństwie do dojazdu do pracy z wyjścia na zakupy można zrezygnować - tj. część osób zamiast pójść w inny dzień nie pójdzie wcale. I to już

[bary94pl]

@AntyDojcz: nie koniecznie, w sobotę będzie to samo, a w niedziele ludzie, którzy już w sobotę zakupy zrobili, pójdą ewentualnie jeszcze dodatkowo coś dokupić, bo zapomnieli.

[A.....z]

nie koniecznie, w sobotę będzie to samo, a w niedziele ludzie, którzy już w sobotę zakupy zrobili, pójdą ewentualnie jeszcze dodatkowo coś dokupić, bo zapomnieli.

@bary94pl: Nie bedzie w sobote tak samo bo tak nie bylo przez wprowadzeniem tego kuriozalnego zakazu dla lidli i biedronek.

[bary94pl]

@AntyDojcz: nie było tak kiedyś, bo ludzie mieli swoje przyzwyczajenia, a obecnei zakaz handlu w niedzielę mamy w takiej formie od roku? więc dużo ludzi już się przyzwyczaiło do tego, że robi duże zakupy w piątek lub sobotę, i nagła zmiana i otwarcie niedziel w tak krótkim okresie niczego nie zmieni.

[A.....z]

@bary94pl: Do dobrego się człowiek szybko przyzwyczaja

[pur_pur]

@AntyDojcz: wolne w pracy, wolne na uczelni, wolne w szkołach... I wszyscy z nudów rusza do galerii handlowych sobie polazic :D bo co tu robić w tygodniu, zwłaszcza jak centra rozrywek zamknięte?? Szturmem do CH! (ヘ･_･)ヘ┳━┳

[A.....z]

@pur_pur: To niech nie otwierają butików tylko spożywke