Wpis z mikrobloga

Bylem chwile w UK i powiem Wam ze 2h samolotem a przeskok cywilizacyjny o 20 lat minimum... wszystko tam maja eleganckie i ogarniete - trawniki, chodniki no ogolnie wszystko. Wszyscy ludzie zadbani i modnie ubrani w markowe ciuchy typy north face czy nike. Na drogach brak starych samochodow. Kazdy usmiechniety i mily a w sklepach to nawet sie pytaja jak minal weekend i sami pakuja zakupy. A myslalem ze my to serio juz europa ale jeszcze nie :( #podrozujzwykopem #podroze
  • 98
@wuuut: Widze kolega dzisiaj od rana rybki, trolling piersza klasa!
W gwoli ścisłości UK jest w #!$%@? brudne, pełno opuszczonych, zabitych dechami budynków, nawet w centrach dużych miast (vide Manchester).
Domki z dykty, wszędzie cegła. Post industrialne widoki wpędzające w depresje. Do tego masa śmieci, bezdomnych, meneli....
Wiele razy ktoś mnie pytał po #!$%@? wyjeżdżałem do UK, bo jaj był w Polsce to u nas znacznie ładniej.

ps
Są też plusy
do Izraela tu dopiero jest dobrobyt


@JakTamCoTam: o jaka bzdura. Byłem w styczniu. Gaz w piekarniku miałem podłączony z butli, która stała sobie luzem pod budynkiem. I tak miało każde mieszkanie. Od razu uprzedzam, że większość budynków tak miała. Oprócz tego klimatyzacje podłączone jak się chce, przewody wiszą luzem, syf na podwórkach. Pełno kotów grzebiących w śmieciach. Jak odejdziesz od centrum to czujesz się jak w trzecim świecie. W restauracjach przy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
@wuuut: zawsze kisnę w takich nitkach z komentarzy polaczkow co przyjechały do UK i nigdy wyżej #!$%@? nie podskoczyli tylko gnili za najniższą krajową w jakimś Johnexie. Mieszka jeden z drugim na najgorszych dzielnicach dużych miast i będzie #!$%@? że panie syf wszędzie. Jak jesteś biedny i mieszkasz z innymi biedakami i pakistanami to syf.
@wuuut: Jak jesteś z Krakowa, to myślę, że to raczej bait. Może 10-15 lat temu ten post miałby rację bytu, ale obecnie duże i średnie miasta w Polsce jakoś szczególnie nie odstają od zachodu. Wiadomo, że w PL jest trochę post-komunistycznych naleciałości, trochę inna kultura, etc., ale nie ma aż takiego dramatu. Natomiast w ogromnych metropoliach typu Londyn jest syf na ulicach w niektórych miejscach, bo ciężko zapanować nad takim tłumem