Wpis z mikrobloga

Mireczki, koleżanka z pracy przerysowała mi auto na parkingu. Jak myślicie ile orientacyjnie może kosztować likwidacja takiej szkody jak na zdjęciu? Zastanawiamy się czy lepiej zrobić to z prywatnych jej pieniędzy czy z ubezpieczyciela. BTW znacie jakiegoś lakiernika z Katowic, Gliwic albo kogoś kto mógłby to wycenić?

#motoryzacja #lakiernictwo #lakiernik #pytaniedoeksperta #mechanikasamochodowa #blacharstwo #katowice #slask
songozachar - Mireczki, koleżanka z pracy przerysowała mi auto na parkingu. Jak myśli...

źródło: comment_1582701253iWrYcPNuJ5dxVYdOsODxWL.jpg

Pobierz
  • 126
@DzonySiara: ale czego ty #!$%@? nie rozumiesz? Jak mnie sasaiad zaleje to powiem mu: Czesć somsiad, #!$%@? tam że mnie zalałeś i #!$%@? ze płacisz ubezpiecznie. Daj mie 200 zł na troche gipsu przyjdziesz po 16 i zategujemy.

Płace OC to z niego korzystam. Dwa lata temu miałem stłuczkę z mojej winy kilka rys, chłop chciał 600 zł ale powiedziałem zeby szło z OC. Chłop dostał 1500 zł a mi składka
@DzonySiara: Wkleiłeś jakieś stare artykuły jak była zwyżka na ubezpieczeniach i szpanujesz wiedzą z dupy. I nie używaj ciężkich słów chamie. Dogadujemy sie: dajesz tysiaka bo inaczej policja lol.
Jak jesteś młodziakiem bez zniżek to łap orient i nie jeździj po innych samochodach. I weź mame na współwłaściciela.
@kmt187: prawda, i sama zwyżka nie jest obligująca w dłuższym okresie bo właśnie raz że algorytm, dwa że pośrednik też może policzyć pewne rzeczy wg uznania. Ja biorę po prostu najtańszą ofertę w danym momencie, zwracam tylko uwagę czy ubezpieczyciel umożliwia Bezpośrednią Likwidację Szkody bo to wygodne w razie czego, przy mniejszych kolizjach ;)
@DzonySiara: a tak pozatym, jak ktoś chce sie stukać tak jak piszesz 2 razy w miesiacu to niech #!$%@? idzie na autobus, bo płacenie z własnej kieszeni 2 x na mieiac po 600 zł to ja #!$%@?ę.

Na #!$%@? wy płacicie to OC? Jak robicie komuś całkę to idziecie do banku i wyciagacie 50k bo szkoda z zniżek? #!$%@? kraj niewolników
@xionze: niektórzy najzwyczajniej w świecie umieją liczyć i jak wychodzi taniej to pokrywają szkodę z własnej kieszeni, a jak nie to z ubezpieczenia ¯\_(ツ)_/¯ janusz to bardziej ten co krzyczy tylko hurr durr ubezpieczenie i potem na tym traci, a największym januszem jest ten co mówi innym co mają robić, ważne niech pokryje szkody, które zrobił i tyle.
@iredbox Nie, ale jak kiedyś wspólnikowi przypadkiem #!$%@? lusterko w busie to mu najzwyczajniej w świecie kupiłem lusterko za stówę. Nie widziałem najmniejszego sensu w likwidacji tego z ubezpieczenia.

@xionze mamę na współwłaściciela żeby jeszcze jej OC zwiększyc, genialne xd łapanie orientu jak najbardziej jest cenną radą
@kmt187: mówisz o lusterku za 100 zł. Tutaj chłop raczej nie kupi sobie lakieru w puszczce i #!$%@? sam, albo tej wgniotki nie wyciagnie w domu widelcem i szpachlą. Czasami serio sie nie opłaca naprawiać z włąsnej kieszeni.
Ja ogolnie jestem #!$%@? i zawsze wybieram OC, rok temu chłop przerysował żonie auto, dałoby rade to pastą zategować, chciałem 500 zł od niego powiedział ze da 100, wiec poszło z OC -
@iredbox Pisze o tym co mówisz że po #!$%@? płacimy OC. Większości rzeczy nie robiłbym za swoje tylko z OC, ale są rzeczy których nie opłaca się robić z OC po prostu.
@songozachar: najlepiej brać pieniądze z ubezpieczenia.
Bycie dobrym dla innych się nie opłaca. Koleżanka nie straci zniżek ale ty stracisz pieniądze i narażasz się na dodatkowe koszty.
@songozachar Częściowo i na tyle by było mniej widać da radę to ogarnąć samą polerką, nawet ręcznie zwykłą pastą za 10 zł. Jeśli jednak ma nie być śladu to całość naprawy wyniesie pewnie kilkaset zł