Wpis z mikrobloga

@FajnyTypek:

najlepszy kosciol w Rze

Chodziłem do gimnazjum nr 6. Od saletynów przychodzili niezwykle nawiedzeni katecheci z ogromnym ego, z brakiem jakiegokolwiek luzu i zrozumienia ucznia. Błoto zamiast mózgu, straszenie sądami, groźby karalne, również bicie uczniów. Zarówno katecheci świeccy jak i zakonnicy. Już nie wystarczyło to, że trzeba było do tej szkoły chodzić razem z najgorszymi patusami z osiedla, jeszcze trzeba było na czymś tak bezużytecznym jak religia ścierać się z
@push3k-pro: Księża z tej parafii naprawdę byli jacyś chorzy, traktowali ten przedmiot strasznie poważnie, robienie referatów czy projektów tak zaawansowanych, że musiałem nad nimi siedzieć kilka dni co patrząc na ten przedmiot wydaje się być nawet nierealne.

Teraz sytuacja zmieniła się diametralnie, doszli nowi młodzi księża, z którymi dało się rozmawiać czy nawet śmieszkować, pełen luz i zrozumienie młodych ludzi.