Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bielecki: ten chalkantyt zajebisty. Ale nie pamiętam, czy on albo jakaś inna uwodniona sól miedzi (czyli niebieska lub zielona) nie była silnie trująca w kontakcie ze skórą. Chociaż, z drugiej strony, Walter to narkotyki robił, a książę półkrwi potrafił zrobić zajebisty eliksir śmierci, którego kropelka (ułamek mililitra) kładł trupem od strzała.