Wpis z mikrobloga

#gorzkiezale #urzedasstory #lodz ##!$%@?
Dzisiaj doswiadczylem chyba najbardziej absurdalnej sytuacji w urzedzie w swoim zyciu. Poszedlem zarejestrowac auto. Pomimo przyjścia pol godziny przed otwarciem miałem nr 100 i czekałem 5,5h w kolejce. W koncu nadeszla moja kolej, z dumą wręczam wszystkie niezbędne papiery. Baba patrzy, patrzy, patrzy i mysle sobie "ha, tym razem mnie nie spławisz". Jakże mocno sie mylilem... Odmowila mi rejestracji poniewaz na papierze od z przegladem było uwga... ZA DUŻO pieczątek. Wszystko sie zgadzało ale "OD PAZDZIERNIKA NIE STAWIA SIE PIECZATEK NA PIERWSZEJ STRONIE PRZEGLADU!" SZACH MAT PETENCIE!
  • 21
@sargento: Na papierze od przegladu byly wszystkie niezbedne informacje i pieczątka za dużo (na wlasciwym miejscu tez była). Nie pojmuje w ogole po cholere mam przynoscic papierowy przeglad skoro maja wszystko w systemie
@Quest: a jak wygląda rejestracja auta w Anglii? Dostaje papierek od sprzedawcy (taki nasz odpowiednik dowodu rejestracyjnego), wypełniam i wysyłam do urzędu. Po dwóch tygodniach dostaje nowy blankiet i auto jest zarejestrowane.
jak wygląda rejestracja auta w Anglii? Dostaje papierek od sprzedawcy (taki nasz odpowiednik dowodu rejestracyjnego), wypełniam i wysyłam do urzędu. Po dwóch tygodniach dostaje nowy blankiet i auto jest zarejestrowane.


@wajdzik: nie. zawierając transakcje że sprzedajacym wpisujesz numer z dowodu (druk V5C) i podajesz swoje dane na stronie https://www.gov.uk/sold-bought-vehicle. Po tygodniu lub dwóch dostajesz dowód rejestracyjny pocztą. Oszczędzasz sobie latania na poczte

Warto wspomnieć że road tax jest automatycznie przekalkulowany i
@Quest: kumpel w Łodzi musiał dwa dni wolnego wziąć żeby przerejestrować auto, bo w pierwszym dniu urząd się nie wyrobił z obsłużeniem wszystkich petentów przed zamknięciem, a byliśmy tam jakoś o 9 rano xD
@Royal_Email: Ja byłem tam juz 3x. Spedzilem łacznie jakies 17h w urzedzie. Za pierwszym razem poszedlem 30 min po otwarcie (wielki błąd), mialem nr 160 i musialem poddac sie po 5h czekania bo mialeem cos wazniejszego do zalatwienia. Za drugim razem nie zabralem tablic (bylem pewien ze nie musze jak auto z zagranicy). No i trzeci raz opisany wyzej...
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Quest: w Belgii, sprzedając samochód robisz przegląd na sprzedaż, dostajesz od razu różowy formularz który oddajesz kupcowi.
Kupiec bierze formularz i idzie z tym do ubezpieczyciela, który robi wszystko za Ciebie (rejestracja, zamówienie dowodu i tablic). Tablice i dowód przychodzą na drugi dzień poczta (poczta wygrała przetarg na produkowanie dowodów i tablic). Płacisz 30 euro listonoszowi i Elo.
@Quest: @Royal_Email: trzeba być ułomnym żeby nie wziasc numerka przez internet, ja swoje zarejestrowałem w 20 minut, przyjechałem na godzine, numerek w lapie, wszedłem od razu, rachu ciachu i po strachu. auto kupione dzień wcześniej
Edit: Sprawdziłem jak to wygląda teraz... no nie zazdroszcze... ja swoje rejestrowałem bodajże 4 lata temu, to terminy byly ot tak, a teraz widze najbliższy na 6go marca...
@Quest Nadal uważam, że to najgorszy urząd w historii. Skarbówka jest wielokrotnie lepsza. W ciągu ostatnich paru lat rejestrowałem 3 auta. Jeszcze żadnego nie zarejestrowałem na mniej niż 2 razy. Zawsze się do czegoś dopitola