Wpis z mikrobloga

Dlaczego weganie nazywają swoje wegańskie żarcie faszystowsko-mięsnymi nazwami typu "wegański burger", albo "sojowy kotlet"?


@rolnik_wykopowy: uwaga, skup się, już tłumaczę. Bo jedzenie, które ma w nazwie "burger" zazwyczaj jest przeznaczone do zastąpienia normalnego burgera. Czyli taki wegański odpowiednik jemy w bułce, z warzywami i sosami. Wegańskie mielone, z kolei, możemy użyć np. do wegańskiego spaghetti. Idąc tym tokiem rozumowania, mam nadzieję, że rozwiążesz zagadkę dlaczego na wegańska kiełbasę mówi się kiełbasa?
@Depth_Charge: twoja impertynencja zachęca mnie do pozostania przy dotychczasowych nawykach. Napiszę Ci coś co pisałem wyżej. Nie mam nic do cudzej diety. Nie życzę sobie jednak by jakiś złamas z Internetu właził mi w to, co żrę i nazywał mnie krwiożerczym bandytą, a takie obelgi od wegan słyszałem pod swoim adresem.


@Qba1996: stary, tylko i wyłącznie dla własnej przyjemności #!$%@? produkty zwierzęce które:
-powodują niepotrzebny ból i cierpienie - dlatego
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Czarny_Kot_: jednocześnie dają mi witaminy i wartości odżywcze. Nazwij mnie jeszcze złamasem bo używam samochodu. No bo przecież w przyziemnych kategoriach pragmatycznych wydalam spaliny. W ten sposób nazwiesz złamasami większość ogólnoświatowej populacji. Kim ty w ogóle jesteś żeby ustalać z jakiego powodu jem mięso? Wasze świetne pomysły to sztuczne podnoszenie cen mięsa. I będzie jak za komuny, gdzie szarego obywatela nie było stać na mięso, a bogaci PZPRowcy i badylarze/spekulanci je
@Qba1996 niestety jest nas około 8 miliardów i musimy zacząć się ograniczać. Jeszcze możesz jeździć samochodem, ale jak będzie np. 10 miliardów ludzi to zapomnij. Podobnie jak w latach 80. Było 5 miliardów ludzi nikt nie dawał #!$%@? o environmental impact mięsa.
@Qba1996: witaminy i wartości odżywcze mogą zostać dostarczone również z innych źródeł, można ułożyć prostą, tanią i dobrze zbilansowaną dietę bez udziału produktów zwierzęcych, to właśnie mam na myśli mówiąc ze jesz mięso tylko dla przyjemności i to nawet nie jest moja opinia tylko fakt. Samochodziarze również są krytykowani przez środowiska troszczące się o stan środowiska naturalnego i bardzo dobrze. Jak napisał @Depth_Charge - im jest nas na świecie więcej, tym
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Czarny_Kot_: na pewno użytkowanie 21-letniego padła jest fanaberią i przyjemnością. To nie jest tak, że mieszkam na zadupiu, skąd połączenia zwłaszcza w weekend praktycznie nie istnieją. Ja bym bardzo chętnie używał go rzadziej, bo mnie ta wątpliwa przyjemność coraz więcej kosztuje. Nie przez stan auta, bo to trzyma się dobrze i postaram się, żeby jeszcze kilka lat wytrzymało (co jest eko). Tylko przez coraz droższe paliwo i OC. I co znaczy,
@Qba1996: wiadomo ze są różne sytuacje życiowe i czasami samochód jest przymusem - dlatego należy wspierać rozwój transportu publicznego. jeżeli ktoś nie ma realnego wyjścia i musi to nikt normalny nie będzie go przez to oceniał.
da się wywalić mięso z diety - mięso, którego producja jest jednym z głównych emiterow gazów cieplarnianych do atmosfery, zużywa kosmiczne ilości wody i generuje zanieczyszczenia, to wszystko #!$%@?ąc w ogóle od oceny moralnej. dlatego
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Czarny_Kot_: z tym, że my się wręcz zarzynamy. W imię ekologii ludzie są zmuszani pozbywać się samochodów, bo np. do takiego Berlina, do ścisłego centrum nie wjedziesz, jeżeli twoje auto nie spełnia normy Euro 5. Nie wiem jak z mieszkańcami takich stref. Gorzej tylko, jeżeli w takiej strefie znajdują się kluczowe instytucje lub przychodnie, gdzie np. transport starszej osoby może być przez to skomplikowany. Nie mieszkam w Berlinie i nie mam