Aktywne Wpisy
MallaCzarna +9
Boze, zestresowana jestem strasznie głupia
( ಠ_ಠ)
W sobotę poznam moja siostre i kuzynke(jadę do Krakowa)zaprosiłam je na "fancy" obiad bo akurat jest restaurantweek. Głównym daniem jest noga z kaczki.
Więc co ja, debil robię prawie tydzień wcześniej o 2 w nocy? Googlam "jak jeść nogę z kaczki" xD
Śmieszne, bo ja wiem jak, niczego nowego się nie dowiedziałam. Pewnie się zdziwice ale na Lubelszczyźnie mamy sztućce od jakiegoś
( ಠ_ಠ)
W sobotę poznam moja siostre i kuzynke(jadę do Krakowa)zaprosiłam je na "fancy" obiad bo akurat jest restaurantweek. Głównym daniem jest noga z kaczki.
Więc co ja, debil robię prawie tydzień wcześniej o 2 w nocy? Googlam "jak jeść nogę z kaczki" xD
Śmieszne, bo ja wiem jak, niczego nowego się nie dowiedziałam. Pewnie się zdziwice ale na Lubelszczyźnie mamy sztućce od jakiegoś
Cinoski +26
Po 7 godzinach czekania na sorze przyjęli do szpitala mamę różowej po zawale ze znaczną niepełnosprawnością.
Przestaje mnie dziwić popularność znachorów.
Przestaje mnie dziwić popularność znachorów.
Chcę ten temat rozłożyć na co najmniej dwa wpisy, bo jest o czym pisać. ;) Na starcie zapraszam wszystkich, który jeszcze tego nie zrobili, do przeczytania tego wpisu. Inaczej nic nie zrozumiecie.
Jery występowały w naszej rodzinie od zarania dziejów, ale przenieśmy się najpierw do staropolszczyzny. Występowało w niej 8 par samogłoskowych, każda krótka głoska miała swój długi odpowiednik. Fonemy „ь” (jer miękki) i „ъ” (jer twardy) niegdyś stanowiły krótkie odpowiedniki długich „i” oraz „u”. Przypuszcza się, że jer twardy wymawiano jako bardzo krótkie „y”, a jer miękki jako bardzo krótkie „i” lub „i” bliskie „e”.
Pod koniec epoki prasłowiańskiej wytworzyły się dwa warianty każdego z jerów: miękki rozpadł się na „ь̥,” (mocny) i „ь̯,” (słaby), twardy na „ъ̥” (mocny) i „ъ̯”(słaby). W tym momencie w naszym języku wytworzyła się swego rodzaju harmonia - jery mocne i słabe zawsze występowały na przemian. Licząc od tyłu, jery nieparzyste zawsze były słabe, a parzyste mocne.
Jery dość szybko zanikły ze wszystkich języków słowiańskich i po dziś dzień widać po nich ślad - spowodowały zmiany w systemie wokalicznym, jednak nie wszędzie wyglądało to tak samo. Weźmy na tapet słowo sen. W staro-cerkiewno-słowiańskim mamy „sъnъ”, w polskim i czeskim „sen”, w rosyjskim „son”, a serbsko-chorwackim „san”.
Po wypadnięciu jerów wygłosowych (tych na końcu słowa) utworzyło się w naszym języku wzdłużenie zastępcze, czyli wydłużenie innej samogłoski w środku słowa, na przykład „wrogъ” - „wrōg”, „rogъ” - „rōg” („ō” to długie „o”).
Jeżeli chcesz widzieć więcej tego typu wpisów, zaobserwuj mnie lub tag #polskizmeivels. W komentarzu znajduje się też spamlista, jeżeli chcesz otrzymywać ode mnie powiadomienia.
#uczsiezwykopem #polski #jezykpolski #gruparatowaniapoziomu