[kurlapejter]

Z ciekawości obczaiłem jakiś program "Tata w tarapatach" gdzie madki Polki zostawiają mężów na kilka dni samych z dziećmi i domem. Potem siedzą cztery lochy i mają bekę z tego jak faceci sobie radzą (a radzą sobie lepiej lub gorzej, generalnie nie jest źle) To ja proponuję, żeby teraz zatrudnić owe panie w zakładach, gdzie pracują panowie i usadzić kilku gości przy piwku i oglądac jak małżonki sobie radzą. Tej żenady długo nie rozchodzę...co ma na celu taki program? #cringe #c---------------a #kiciochpyta

[Zabojcza_Rozowa]

@cagedindreams: Dlatego stąd mój wniosek, ze to wynosi się z domu. Tym bardziej, że teraz naprawdę nie często spotyka się niepracującą kobietę, która "siedzi" w domu z dzieckiem, my również pracujemy, uczymy się i mamy inne życie poza domem, więc nie widze powodu dlaczego tylko kobieta o ten dom ma dbać. Bardzo irytuje mnie tak bardzo niesprawiedliwy podział obowiązków i się na niego zwyczajnie nie godzę.

[kurlapejter]

Tym bardziej, że teraz naprawdę nie często spotyka się niepracującą kobietę, która "siedzi" w domu z dzieckiem

@Zabojcza_Rozowa: ojoj to nie byłaś na moim osiedlu, młode baby, dzieci po kilka lat a te nie pracują...załamka :/ No i 500+ ech

[s.....n]

@kurlapejter: Też znam takie, od razu po szkole zaszły w ciążę (jedna lub więcej), siedzą z dziećmi kilka lat w domu a na pytanie "kiedy do pracy?" mówią "ahh, ja to się już chyba nie nadaje, tyle lat w domu, kto mnie zatrudni... A kto się dziećmi zajmie, no bo przecież nie tata." Ręce opadają, ale to nie są normalne rodziny, powiedziałabym że wyjątki, ale bardziej się rzucają w oczy,

[EndlessDream]

@CudMalina: ja to wiem,.nie oglądałam programu i w swoim życiu rozróżniam bałagan i syf. Balagan jest jak są nieulozone buty, brudne naczynia i okruchy na podlodze i stole. Syf jest jak rozlane za szafka mleko zaczyna żyć na nowo, w szafkach nie ma zupelnie organizacji a w całym domu w kątach są koty z kurzu. Widziałam takie sytuacje nie raz i to wlasnie w tego typu programach i zadziwia mnie

[CudMalina]

@EndlessDream: No i co ten kurz w kącie przeszkadza? Albo brak organizacji w szafce? Serio to jest nieistotne. Przy dzieciach niestety trzeba dużo takich rzeczy odpuścić. Jasne, odkurzam często ale nie odsuwam za każdym razem mebli żeby zebrać koty z kurzu, bo nie mam na to czasu. I przede wszystkim nie jest to dla mnie ważne. Żyje normalnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) No ale po prostu

[vlodar]

@Arachnofob: pieniędzy do grobu nie zabierzesz.

Fajnie, że jesteś oszczędny, ale nie pozwól, żeby zrobiło to z Ciebie dziada. Ja muszę wydawać, bo bym zwariował.

[powsinogaszszlaja]

Co z tego że posprzątam zabawki z całego domu jak za chwilę znów będzie wszystko rozniesione. To jest syzyfowa praca.

@CudMalina:
Jeżeli nie nauczysz dzieci utrzymywania porządku zawsze będzie to syzyfowa praca.

[CudMalina]

@powsinogaszszlaja: Jasne, że tak. Natomiast mam obecnie na pokładzie 2.5 latkę i staram się uczyć ją sprzątać to jednak sporo rzeczy jeszcze nie kuma ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[powsinogaszszlaja]

Natomiast mam obecnie na pokładzie 2.5 latkę i staram się uczyć ją sprzątać to jednak sporo rzeczy jeszcze nie kuma

@CudMalina: Ale już coś rozumie, więc efekty są.( ͡° ͜ʖ ͡°) Teraz będzie tylko lepiej.

[graf_zero]

@rzeznia22: @KijwMrowisku:
"opiekowanie się dzieckiem" to zajęcie bardzo angażujące i wyczerpujące intelektualnie.

Dlatego często nie ma się "energii mentalnej" aby się za prasowanie, obiad czy odkurzanie zabrać. Bo dziecko może wymagać 100 % uwagi.

Aha -

[p.....z]

@kurlapejter: program żenujący ale Twoje porównanie jest dziwne. Po pierwsze to jest ich wspólne dziecko i oboje powinni się nim umieć zająć. Ale nawet jeżeli masz podejście, ze ojciec to tylko ma przynosić pieniądze do domu to porównanie nadal nietrafione - przecież Ty tez byś się zesral jakby Ci kazano robić coś nie w Twojej profesji. I takiego ojca można by wysłać do miejsca pracy tej matki i tez by

[kurlapejter]

@powiedz: już pisałem, że nie porównuję a podaję przykład, napisałem też że w sumie niefortunny bo nie miałem nic innego w głowie w chwili pisania i że zachowałem się jak gówniarz. Natomiast cała rozmowa tyczy się wyśmiewania nieudolności (jeśli mogę to tak nazwać) mężczyzn w domu, a nie porównań czy wysyłania kobiet nie wiadomo gdzie.

[trevoz]

dokładnie, tatuś przychodzi i CYK telewizorek, browarek a pozniej nie wie nawet do której klasy chodzi jego dziecko (taaaak, znam taki przypadek) i jeszcze nie zapominajmy, że kobieta ma ogarnać dom, zajmować się dzieckiem i czekać na jaśnie pana z nogami za pietnaście trzecia

@Zabojcza_Rozowa: No dokładnie tak powinno być, no dobra, może oprócz tego że chłop powinien wiedzieć do której klasy chodzi dziecko. Mówię oczywiście o sytuacji, kiedy facet

[Zabojcza_Rozowa]

@trevoz aha czyli rozumiem, że wtedy jego rola w życiu dziecka jako ojca nie istnieje? I w sytuacji kiedy kobieta jest świeżo po porodzie też ma tak byc, że ma jeszcze dochodząc do siebie skakać dookoła męża? Nie mówię tu oczywiście o sytuacji kiedy dzieci są w miarę duże i kobieta typowo zajmuje się dziećmi u domem nie pracując zawodowo.

[trevoz]

@Zabojcza_Rozowa: powinien wychowywać dzieci, ale jeśli chodzi o obowiązki domowe to tylko wtedy kiedy żona nie może albo go najdzie taka chęć.
Jednak nie ma co porównywać pracy w domu, gdzie w 2h ogarniesz mieszkanie, a w 4h dom z pracą zawodową gdzie siedziesz po 8h + dojazdy.

[Zabojcza_Rozowa]

@trevoz A jeśli oboje pracują ?

[trevoz]

@Zabojcza_Rozowa: No to wtedy w miarę po równo powinni się dzielić obowiązkami.

[Zabojcza_Rozowa]

@trevoz no to się zgadzamy, warto to sprecyzować.

[_Tequila_]

@kurlapejter: ja wiem, że Mireczki już wydały wyrok, ale myślę (z tego co opowiadasz, nie oglądałam), że mądry człowiek wyniesie jakieś tam wnioski, że praca w domu/wychowanie dzieci może być robione razem, że jednak trochę cieżko jak kobieta jest zostawiona ze WSZYSTKIM. Porównywanie pracy zawodowej i tekst „niech ona zrobi to co on robi w robocie” jak dla mnie trochę nie na miejscu - w zdrowym układzie kobieta też pracuje

[bielan123]

@HasmikLaVey: to jest etap rozwoju tzw. Mariusz xD