Wpis z mikrobloga

  • 124
@Formbi #!$%@?ąc od większości intelektualnego ścieku i koślawej logiki to w jednym ma rację - bez bloków z wielkiej płyty bylibyśmy w dupie. Tak samo jak bez gierkówek dużo wiosek byłoby bez dostępu do świata, chyba że ma się jakieś potężne autko 4x4.

Ale i tak wmawianie jak to za komuny było dobrze powinno się wiązać z miesięcznym zaklejeniem mordy. I przedłużać ten okres dopóki mózg nie zacznie wykazywać aktywności w logicznym
  • Odpowiedz
@Danicen: Przecież cały ten argument jest zbudowany na kontrze względem kultu "prywatnego zysku" który nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Mieszkania są jedną z podstawowych potrzeb. Wyobraź sobie dla porównania taką sytuację: prywatne gospodarstwa rolne nie nadążają z produkcją żywności i z dowolnego względu nie można jej importować (tak jak mieszkań). Przez niedobory żywności ceny poszybowały w górę i coraz mniej ludzi jest w stanie pozwolić sobie na jedzenie pełnej diety. Pomóc
  • Odpowiedz
@Danicen: Po prostu rozwijaliśmy MIMO komuny. Zaraz sie okaże że wschody i zachody Słońca za PRLu to też zasługa centralnego planowania ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@Formbi: Tak i nie. Bo jak sobie wyobrazić jakie byłyby ceny mieszkań gdyby nie komuna i państwowe budownictwo gdzie byle pani pracująca na poczcie z mężem Zenkiem technkiem w zakładzie produkcyjnym, dostawali własne "M" to głowa boli. Dziś by kredytu nie dostali a wtedy? Może długo czekali (PS. wcale nie wszędzie tak było z czekaniem, wcale nie trzeba było mieć jakiś lewych zasług), może byle jakie ale dziś za odpowiedniki ich
  • Odpowiedz
Pomóc może Państwo, tworząc spółki - gospodarstwa aby zwiększyć produkcję


@Koliat: Tylko w jaki sposób może pomóc państwo, skoro nie ma ono żadnych własnych pieniędzy? Nawet jak rząd stworzy tę spółkę, to będzie musiał podnieść ludziom podatki żeby tą działalność opłacić. Podsumowując, ludzie będą mieli tańsze jedzenie (dzięki konkurencji, o której wspomniałeś), ale za to więcej zapłacą w podatkach i na jedno im to wszystko wyjdzie. Tak samo z mieszkaniami i
  • Odpowiedz
@Liber_Ty:

Nawet jak rząd stworzy tę spółkę, to będzie musiał podnieść ludziom podatki żeby tą działalność opłacić.

Nie, działalność będzie się sama finansować. Pieniądze trzeba będzie jedynie wydać, żeby ja uruchomić.

zapłacą w podatkach i na jedno im to wszystko wyjdzie.


Nie na jedno. W przypadku interwencji będą mogli zrezygnować z dóbr luksusowych na rzeczy żywności. W przypadku jej braku będą głodować choćby nawet stawali na rzęsach. No, ale przynajmniej dla
  • Odpowiedz
Pieniądze trzeba będzie jedynie wydać, żeby ja uruchomić


@Vokun: I jak myślisz, skąd rząd weźmie na to pieniądze?

Nie na jedno


@Vokun: Na jedno, na jedno. Nie istnieje żadne Perpetuum Mobile, żeby była wartość dodana bez wartości odebranej - ani w ekonomii, ani nigdzie indziej.
  • Odpowiedz
@Liber_Ty:

I jak myślisz, skąd rząd weźmie na to pieniądze?

Od podatników - na początku na tym stracą, ale w dłuższej perspektywie im się to opłaci, bo zostanie zażegnana kwestia głodu. Jest różnica pomiędzy przejadaniem pieniędzy (np. 500+), a ich inwestowaniem (infrastruktura, elektrownie, edukacja itd.)

Nie istnieje żadne Perpetuum Mobile, żeby była wartość dodana bez wartości odebranej - ani w ekonomii, ani nigdzie indziej.


O, takiej teorii ekonomicznej jeszcze od nikogo
  • Odpowiedz
ale w dłuższej perspektywie im się to opłaci,


@Vokun: Ale w jaki sposób im się to opłaci? Gdzie tu widzisz wartość dodaną, skoro sam nawet napisałeś, że podatnicy stracą, prawda?

bo zostanie zażegnana kwestia głodu


@Vokun: Ale w jaki sposób? Przecież napisałem wyżej - nawet jak dzięki temu zabiegowi ludzie będą mieli tańsze jedzenie (bo większa konkurencja), to za to ludzie będą mieli mniej pieniędzy w portfelach, bo w podatkach
  • Odpowiedz
@Liber_Ty: w sytuacji opisanej przez @Vokun: „wartość odebrana” została odebrana rolnikom którzy robili niebotyczne marże dzięki pozycji rynkowej.

A początkowy nakład na rozruch takich PGRów nie jest ciągłym kosztem tylko na jednorazowym strzałem, wiec nie jest tak ze ludzie w długim okresie zapłacą w sumie tyle samo.

Nie mowie że się z tym zgadzam, próbuje tylko wyjaśniać co kolega miał na myśl xd
  • Odpowiedz
#!$%@?ąc od większości intelektualnego ścieku i koślawej logiki to w jednym ma rację - bez bloków z wielkiej płyty bylibyśmy w dupie. Tak samo jak bez gierkówek dużo wiosek byłoby bez dostępu do świata, chyba że ma się jakieś potężne autko 4x4.


@Danicen: Racja, alternatywy nie istnieją. Liniowa historia, liniowa przyszłość!
  • Odpowiedz
Pomóc może Państwo, tworząc spółki - gospodarstwa aby zwiększyć produkcję


@Koliat: tak jak się zgadzam, że państwo powinno budować mieszkania (bądź po prostu wspierać ich budowę, wyznaczając budując całą potrzebą infrastrukturę poza granicami miast, żeby zwiększyć liczbę atrakcyjnych działek do budowy wielorodzinnej), żeby zwiększyć podaż, to przykład z rolnictwem jest z dupy i nieprawdziwy. Powierzchnia gospodarstw rolnych jest ograniczona i wejście państwa spowoduje spadek produktywności.
Jeżeli gospodarstwa nie dają rady produkować
  • Odpowiedz
@Formbi: Łatwiej zbudować chatkę z gówna startując z poziomu 0 aniżeli drapacz chmur mając w swoim dorobku ww. chatkę.
Ten kapitalizm wymagający milion koncesji i pozwoleń tak bardzo wolnorynkowy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@wioslarz-umyslow Dobrze, zróbmy alternatywę - wyburzmy jutro wszystkie bloki z wielkiej płyty. Co się stanie? Wszyscy zadowoleni?

@qaswe Centralne planowanie to kompletna głupota, ale nie zamierzam deprecjonować niewielu dobrych rzeczy które komuna rozwinęła.

@Koliat Akurat braki żywności i niewydolność PGRów była jedną z podstaw do upadku komunizmu w Polsce.
  • Odpowiedz