Wpis z mikrobloga

Bardzo zabawna historia.
Matka modelki Klaudii El Dursi będąc zaręczoną z polakiem wyjechała kupić suknie ślubną do Budapesztu ze swoją przyszłą teściową.
Tam jakichś dwóch ciemnych zaczepiło je na ulicy, więc jak na p0lkę przystało przyszła panna młoda zostawiła teściową i zaczęła się k----ć.
hahaha boki zrywać ()

Oglądać od 0:30
#p0lka #logikarozowychpaskow #zwiazki
k.....m - Bardzo zabawna historia. 
Matka modelki Klaudii El Dursi będąc zaręczoną z...
  • 194
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czyli jak zaręczony facet zdradza narzeczoną to jest k-------e a jak narzeczona zdradza narzeczonego to nie jest k-------e.


@kanapka_z_keczapem: a wiesz, że zaręczyny można zerwać? Czasem po prostu w swoim nudnym jak p$^#a życiu, można zrobić coś szalonego i iść za głosem serca ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@SkrytyZolw: no nie, to co opisałas ze swoja mamą to jednak k-------e sie na 100% i sorry że tak pisze, ale sama przywołałaś ten przykład.
Jeśli twoja mama zapewniała o swojej miłości (zakładam ze tak było skoro byli w narzeczeństwie) tylko dlatego, ze typ był dziany i z "pragmatycznych" powodów, to jest to właśnie czyste k------o i zakłamanie.
  • Odpowiedz
@symis: Następna pała która usprawiedliwia zdradę.
Jeśli chcesz poznawać innych gości i robić z nimi "szalone rzeczy" najpierw wypada zerwać zaręczyny.
Czy się mylę?
  • Odpowiedz
@max1983: No właśnie nie, moja Mama nie bardzo chciała z nim być. I nie zapewniała o miłości, bo jej nie było. Mówiła, że się lubili, spotykali, ale od początku nie byli przekonani. To moja Babcia i Matka tego chłopaka się dogadały i ich namawiały. Jak widać, dla mojej Mamy nie miało znaczenia ile kto ma kasy, bo ostatecznie wybrała mojego Tatę z miłości. A nie małżeństwo z powodów pragmatycznych.
  • Odpowiedz
@max1983: I tak z ciekawości, ile masz lat? Bo takich opowieści to znam setki. Moich znajomych rodzice pobrali się, bo jedna rodzina miała bodajże firmę produkującą cement, a druga zajmującą się obróbką drewna. Jakoś tak. I się pobrali, bo się dwie rodziny dogadały, że połączą firmy xDDD Takie były wtedy czasy, dlatego podejrzewam, że jesteście młodzieżą, skoro nie wiecie takich rzeczy.
  • Odpowiedz
@SkrytyZolw: Piekna wersje ci mama przedstawiła. Z całą pewnością prawdziwą, bo przeciez każdy nadziany gość planuje przyszłość z kobieta, która ledwo go lubi i nie wyznaje miłości. Smoki były w tej bajce?
Poza tym wazne tez jak sie konczy zwiazek. Jesli pojawia sie ktos nowy i ma sie jaja zeby o tym powiedziec i normalnie skonczyc nieudany zwiazek, to trudno, tak bywa. Gorzej jak robi sie cos za plecami drugiej
  • Odpowiedz
@max1983: Ile razy mam pisać, że największe plany snuła jego Matka z Matką mojej Mamy? A to był taki cichy, nieśmiały, rudy (xD) chłopak. Także Mamusia z nim robiła co chciała, nie miał zbyt wiele do powiedzenia. I że to były zupełnie inne czasy, a skoro nie odpowiedziałeś mi na pytanie o wiek, to znaczy, że trafiłam. Porozmawiaj z dziadkami o tym jak się kiedyś dobierało w pary (np. z
  • Odpowiedz
@symis: @kanapka_z_keczapem: No więc właśnie. O to mi chodziło od samego początku. Nie wiadomo jaka była sytuacja, dlatego należy je rozróżnić. I nie oceniać z góry. A ludzie bardzo lubią oceniać innych, ale jakoś nie potrafią spojrzeć z takim samym krytycyzmem na swoje życie. W którym często mają znacznie większy gnój ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@SkrytyZolw: ale ja to wiem, bo sam znam takie przypadki. I nie wiem jak sobie OP to wyobraża, że ktoś się zaręcza, są plany na wesele, mieszkanie itp., i nagle nie przychodzi na własny ślub, bo kogoś lepszego się poznało?
No raczej się mówi co i jak, odwołuje plany i leci dalej za głosem serca.

Jak się kiedyś miało partnera, to to oczywiste jest ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@SkrytyZolw: może chłop nie miał nic do powiedzenia mając taka matkę. ale twoja stara owszem, poszła tylko i wyłącznie za wygodnym i korzystnym dla siebie życiem, za niczym innym, a następnie poszła się k----c. pozdro
  • Odpowiedz
@symis: Tzn. czasami też się zdarzają takie sytuacje. Ale to wtedy nikt nie ma wątpliwości, że ktoś jest strasznym s---------m skoro wystawia drugą osobę przed ołtarzem. Mnie najbardziej wkurza ograniczanie sytuacji do tylko jednej możliwej opcji przebiegu zdarzeń. A opcji jest znacznie więcej.
  • Odpowiedz
@fantasmagorian: To ja przecież napisałam, że nikt się z ich zdaniem nie liczył, tylko się obie Matki dogadały. Aha, czyli to że chłopak nieoponował jest spoko, ale to że moja mama nie sprzeciwiała się Babci już nie? xDD Fajne te Wasze podwójne standardy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 77
@SkrytyZolw: Co za solidarność jajników i bronienie zwykłej prostytucji. Dziadek zakochał się w Twojej babci, a ona wykorzystała go do podbicia swojego statusu materialnego i że jej jest wygodnie to sobie nadal razem mieszkają? Czy w takim razie babcia po wyssaniu całej kasy z dziadka by się z nim rozwiodla i wyszła za jakiegoś chada, który skradlby jej serce by było okej, bo się kochają i nadal mieszkają jak Twoja
  • Odpowiedz