Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Powoli zaczynam się #!$%@?ć na mój martwy ciąg. Ciągle czuję i tak to wygląda, że ciągnę z pleców, jakbym się nie starał to biodra idą jako pierwsze do góry a później plecy odwalają całą robotę. Próbowałem ustawić się z dupą na różnych wysokościach, różna szerokość rozstawu stóp, ale za nic nie jestem w stanie sprawić, żeby dwójki i dupa dominowały, zamiast nich najbardziej czuję prostowniki, najszersze i czwórki.

Ogólnie ciągle ćwiczę planem 531 i 5x5 FSL. Od około 3 miesięcy skupiłem się bardziej na akcesoriach do ciągu, w dzień martwego robię RDL, leg press, spacer farmera jednorącz na skośne brzucha, w dzień przysiadów robię good morningi, hip thrusty, wznosy nóg w zwisie na proste. Może źle rozplanowane, może jeszcze za krótko je robię i dwójki/dupa jeszcze się aż tak nie wzmocniły, sam już nie wiem. Tak myślę, czy by nie wprowadzić dodatkowo, albo zamienić któregoś z akcesoriów na rack pulle/ciągi z pauzą w początkowej fazie (pauzą w momencie jak sztanga jest na poziomie kolan)

Poniżej wrzucam kilka serii z dzisiaj, żeby bardziej się pogrążyć, roast me xd

5x102,5kg
3x115kg
Serii ze 127,5kg nie nagrałem, ale zrobiłem 5 powtórzeń, RPE9,5 także słabo
1x135kg
Potem 5x5 102,5 kg
1seria
2seria
3seria
4seria
5seria

Ogólnie 4 i 5 seria słabe, napięcie puszczało i zamieniałem się w srającego kota.

Chyba czas przełknąć gorzką pigułkę i cofnąć się o 1 albo 2 cykle i pracować bardziej nad hip hingem. A jeśli nie pomoże to może spróbuję sumo ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Zawołam, może pomożecie @Kasahara @Seba_Kot

#mikrokoksy #silownia
  • 15
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@srgln: właśnie nie napisałem, to 1 powtórzenie ze 135kg to mój TM, po nim zrobiłem jeszcze 2 takie single, tylko że też tak jak ostatniej serii z głównego 531 nie nagrałem.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@salvador5000: rozwiązanie banalne w swojej prostocie, chyba działa u mnie psychologia stada, bo każdy kogo widziałem na mojej siłowni robi ciągi twarzą do lustra. Co ciekawe przy przysiadzie nie mam tego problemu i głowy nie zadzieram ¯\_(ツ)_/¯
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Michael_Proteins: niby tak robię, aczkolwiek może rzeczywiście trochę za szybko. Znałem tę zasadę, żeby nie rwać tylko najpierw trochę ją naciągnąć, ale rzeczywiście nie zwracałem uwagi czy tylna taśma jest napięta. I tutaj też leży problem, bo nawet jak tak udawało mi się robić jak trzeba to nie czułem napięcia dwójek, chyba że dupę miałem wysoko jak do stiff leg DL)
@apanKuba: To nie jest takie proste jak się wydaje. Musisz "trochę" robić tak, jak byś chciał naciągnąć na siebie sztangę, "odchylając" całe swoje ciało do tyłu kiedy już jesteś całkowicie spięty (sztanga złamana, core itp spięte), wtedy znajdziesz moment w którym tylna taśma "złapie" i właściwie sztanga sama zacznie iść w górę. Źle dobrany ciężar (za mały również) nie pozwoli Ci dobrze dopracować tego elementu, więc na to również zwróć uwagę.
@apanKuba: mi pomogła guma. Tak tak laski robią, zachaczasz o coś tam, łapiesz tą gumą za biodra i naciągasz. Wtedy siła naciągu odprowadza ci biodra i żeby się wyprostować ze sztangą nie ma #!$%@? we wsi musisz dopiąć biodrami. Na drugi dzień zakwasy w dupie miałem czyli zadziałało ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@non-serviam: kurdzia, to może być fajne, może wtedy się nauczę spinać dupę jak jestem w pionie. Przy hipthrustach takiego problemu nie mam, zawsze poslady później czuję mocno