Wpis z mikrobloga

Mirki.
Prawilnie przypominam, że jesteśmy miesiąc przed walentynkami. Suki budzą sie z poświątecznego obżarstwa i imprez. Teraz są spragnione czułości, pełne nostalgii i zadumy. Nowy rok, nowa ja. Chcą rycerza, który ofiaruje im 14 lutego piękny prezent i niezapomnianą randkę, a one bedą mogły pochwalić się tym na swoich socjalach, przy okazji #!$%@?ć koleżankom, którym święto zakochanych przyszło spędzać samotnie. 3 tygodnie pózniej mamy dzień kobiet, prawdziwe combo.
To już druga (po pańdziernikowej) jesienno-zimowa fala wzmożonej aktywności różowych na tinderze. Druga i ostatnia. Okres ten potrwa maksymalnie do końca pierwszego tygodnia przyszłego miesiąca. Pary utworzone w tym okresie, spędzą płomienne chwile niemal do samego końca zimy. Im bliżej wiosny, dłuższych dni i dodatnich temperatur, tym bardziej słabnąć bedzie miłość samic i potrzeba bycia w zwiazku. Dlatego niech wam nie przychodzi do głowy myśleć, że to już na zawsze.

Ruchać, obserwować.

#logikarozowychpaskow #zwiazki #tinder #randkujzwykopem
  • 3