Wpis z mikrobloga

Czemu ten cały #wosp jest nazywany sukcesem i to takie wielkie wydarzenie, którym się trzeba chwalić? Byłoby się czym chwalić gdyby to była zbiórka jakas bekowa np. na wybudowanie największego na swiecie posągu Frediego Krugera i by się Polacy zrzucali. A tak zrzucamy się na coś co powinno państwo zapewnić. Zbieramy prawie 200 mln co stanowi 0,23 procenta przychodów budżetów NFZ na rok 2019 i za to kupujemy tyle rzeczy, że w każdym szpitalu pełno sprzętu z #wosp. Ten kraj to jest jednak kpina....
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@wiem_wszystko wośp jest dosyć cwane (i nie - to niekoniecznie coś złego) pieniądze ładuje przede wszystkim w sprzęt z serduszkami, który bardzo widać. Nie finansuje budowy szpitali, ani remontów oddziałów, bo w oczach ludzi "mury po prostu są", nie płaci też wynagrodzenia lekarzom, za które być może można by przeciągnąć choć kilku specjalistów zza granicy. Sprzęt jest potrzebny i bardzo dobrze, że WOŚP go kupuje, ale jest też bardzo widoczny, co
  • Odpowiedz
  • 0
@wiem_wszystko wyluzuj.
Ja nie zbietałbym na nic, wolałbym, żeby państwo lepiej zarządzało moimi podatkami i by na służbę zdrowia starczyło. Tylko zrozum, że porównywanie miliardów na NFZ do sprzętu z serduszkami WOŚP jest jak porównywanie niewykończonego domu do pięknie udekorowanej choinki. Wchodzisz i widzisz piękną choinkę i mówisz "można? Można. i to jak tanio ta choinka!".
  • Odpowiedz