Wpis z mikrobloga

twierdzić że koty nie rozumieją luster może tylko ktoś bez kota, albo nie będący w stanie zrozumieć oczywistych reakcji kota.
Sam widziałem jak mój kot po raz pierwszy w życiu widział lustro, tak przez chwilę myślał że to inny kot, zaglądał za. W końcu zaczął robić eksperyment i zaczął ruszać łapą, odbicie robiło to samo, doszedł do wniosku że to on, koniec tematu.
Od tego czasu nie interesuje się żadnymi lustrami, oprócz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Ponury_Kombajn: @FadingTears: mój kot po pierwszych godzinach ogarnął że lustro to lustro i jak coś w nim widzi to się obraca, a i nie reaguje na swoje odbicie w nim. A przez te pierwsze godziny to i atakował swoje odbicie a i z rozpędem wpadał w lustro próbując przez nie przejść.
Samoświadomość, a ogarnięcie czym jest lustro to inne sprawy.
@AnzylmGregorowycz: Kiedyś w pokoju przyklejałem takie jebitne lustro na pół ściany.

Po skończeniu roboty wpuściłem do domu psa, pies jak to pies, wiecznie szczęśliwy wbiegł do pokoju. I jak zobaczył siebie to dostał mini zawału, rozjechał się łapami, szybko odskoczył, ale po chwili ogarnął i zaczął się zachowywać normalnie.

Taka różnica między psem, a kotem. Kot w przeciwieństwie do psa miał na lustro wylane.
ITT: kociary i inne smierdziuchy próbują sobie wmówić, że koty mają łeb jak naczelne XD
a po prostu są maszynkami do zabijania ptaków i gryzoni + zasmradzają mieszkanie swoim moczem, nawet gdy sprzatasz kuwete 3 razy dziennie. tylko kociarz dureń powie ci "NIE SMIERDZI NIC DAJ SPOKOJ, A JEDZENIE Z SIERSCIA JEST LEPRZE PRZECIEZ"
śmiechu warte ( ͡° ͜ʖ ͡°)