Wpis z mikrobloga

##!$%@? #nieruchomosci

o ja pieprze. a na redditcie wokol tego co na screene rozgorzala dyskusja, w ktorej 'mlodzi' zgadzaja sie z tym tekstem i narzekaja, ze ich starzy to kurla kupili dom za 35k w latach 70 a tera jest wart 650k i co to poczac o my biedni. jakby domy kosztowaly po 35k to tez byloby mnie stac. i nastane postow z jojczeniem jak to kiedys byly domy tanie i nikt sie #!$%@? nie zajaknie, ze razem z ta inflacja i wzrostem cen nieruchomosci szly przeciez tez zarobki w gore. nie wiem, co ci dzisiejsi dwudziestoparolatkowie oczekuja, doprawdy. chcieliby zeby zamrozic ceny nieruchomosci? to potem by kwicieli, ze te chalupy, ktore im rodzice pozostawiali w spadku sa gowno warte i remont kosztuje wiecej niz rudera XD jesli mlodzi ludzie dzis maja takie zdolnosci do rozumienia podstawowych zaleznosci w gospodarce i nieruchomosciach, to ja sie wcale nie dziwie ze nie potrafia odlozyc na dom () nie zdziwilbym sie, gdyby wyszlo przy tym, ze w czasie kiedy jojcza ze nie moga odlozyc na dom, wydaja co tydzien na imprezowanie w miescie, dwa razy do roku wakacje, co dwa lata nowe auto i co rok nowy ajfon xD problemy pierwszego swiata

a jeszcze ten boldupy, ze daja sie dymac na 100k dolcow na studiach i oczekuja ze im sie praca nalezy tylko dlatego, ze sie #!$%@? na mine na samym starcie i za samo ukonczenie szkoly, bez wzgledu na wyniki, bez wzgledu na kierunek...masz im dac kariere i #!$%@? ¯\_(ツ)_/¯
M.....o - ##!$%@? #nieruchomosci 

o ja pieprze. a na redditcie wokol tego co na sc...

źródło: comment_amwamHV6mdqAET20xaDeZGNm8ZcNoDzs.jpg

Pobierz
  • 117
  • Odpowiedz
@MirekWyznajeAnonimowo: ale on ma racje... przy normalnej pracy w stanach w latach 70 mozna bylo utrzymac rodzine, kupic dom i 2 auta. Teraz mlodzi wchodza na rynek pracy z 100k dlugiem + za minimalna pensje ledwo ich stac na wynajem kawalerki. W SF przeciez tysiace lduzi PRACUJACYCH mieszka w namiotach jako bezdomni...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@waskizlo: To jest real income ziom xD Nominalnie wzrósł znacznie bardziej.

Zresztą ja stoję na stanowisku, że nieruchomości zdrożały niewspółmiernie. Pokazuje tylko szersze zjawisko, które moim zdaniem za tym stoi. Coraz więcej biednych i bogatych, a coraz mniej średnich.
  • Odpowiedz
@MirekWyznajeAnonimowo: weź ty się chłopie naucz angielskiego czytać ze zrozumieniem, koszty życia w USA edukacja i służba zdrowia do tego nieruchomości są tak #!$%@? że niedziwne że młodzi mają ciężko i się buntują, a ruchy komunistyczne rosną w siłę, dodatkowo jak urodzisz się czarnuchem gdzieś na zadupiu to już masz #!$%@? zupełnie nie dziwne że pakują się w gangsterkę bo jakie inne perspektywy, dodatkowo mocno rozwarstwiony poziom edukacji i tyle, skoro
  • Odpowiedz
@waskizlo: To trochę jak powiedzieć, że niewolnictwo było całkiem spoko, bo teoretycznie każdy mógł posiadać niewolnika. Nie gra mi układ, w którym normalnie pracująca osoba nie może sobie zarobić na podstawowe dobra. To zwykłe niewolnictwo, pod przykrywką wolności.
  • Odpowiedz
@MirekWyznajeAnonimowo: mnie w tych wypowiedziach milenialskich amerykańskich #!$%@? zawsze bawi, że mało który wskazuje na prawdziwe przyczyny stanu rzeczy czyli szalony dodruk pieniądza (zerwanie linku ze złotem to 1971) i tani kredyt zarówno hipoteczny jak i studencki windujący ceny w kosmos. A to wszystko przy ciągłym napływie taniej siły roboczej powodującej stagnację płac i klasy wyższej czy to specjalistów czy inwestorów kupujących nieruchomości na potęge.

Boomers rozwalili gospodarkę, ale mało który
  • Odpowiedz
Mieszkam w Warszawie zblizam sie do 40stki i nie znam nikogo


@borjaki: A ja znam, czyli co obaliłem teze. Ale to już tak jest jak się operuje dowodami anegdotycznymi że są nic nie warte.
  • Odpowiedz
@borjaki: A czy ja napisałem mieszkają czy „beda mieszkac”, zauwaz ze z roku na rok osoby w wynajmowanym stanowią coraz większy udział obecnie 15%, podczas gdy w latach 90tych okolo 1%.
  • Odpowiedz
@MirekWyznajeAnonimowo: przeciez przeliczył stare pieniądze na nowe i teraz można porównać te dwie sytuacje. Jego starzy by musieli wyłożyć na dom 4x tyle co kiedyś jeśli by porównać sytuację do dzisiejszych czasów i też by ich nie było stać. Czego nie rozumiesz?


@nieugnesie: niby tak, ale mimo to ciagle dzieki wzrostowi cen nieruchomosci gospodarka sie rozwija.
Na marginesie, ceny uslug w Polsce powoli doganiaja zachod, byc moze niedlugo elektrycy czy
  • Odpowiedz
@MirekWyznajeAnonimowo: głąbie, jeśli nie rozumiesz tego wpisu przelicz sobie na minimalne wypłaty. Dawniej można było kupić sobie nowy dom za kilka lat pracy zarabiając średnią krajową, obecnie możesz się zesrać bo za #!$%@? nie kupisz sobie nowej chałupy mając średnią krajową chyba że będziesz odkładać 30 lat.
  • Odpowiedz
@Tyraxor: Ale wiesz o tym, że za PRLu to nie było tak, że każdy dostawał mieszkanie „tak o”? Było nadal mnóstwo ludzi, którzy kisili się pokoleniami w jednym domu gdzieś na wsiach lub przedmieściach, plus do tego brak wszystkiego w sklepach, odizolowanie od świata przez brak możliwości swobodnego podróżowania itd. Dzisiaj mamy w #!$%@? więcej możliwości zarobku i swobody w życiu. Możesz wziąć paszport z szuflady i lecieć praktycznie w dowolne
  • Odpowiedz
@AntyDojcz: w Warszawie wiekszosc kolo 40stki bedzie wynajmowac pokoj?Chyba mowisz o pracownikach stacji benzynwych.

Mieszkam w Warszawie zblizam sie do 40stki i nie znam nikogo wsrpd znajomych w podobnym wieku kto by wynajmowal pokoj. Raczej wiekszosc to wynajmuje ale swoje mieszkania, bo maja nie mniej niz 2 mieszkania. To jest juz taki wiek ze od dobrych kilku lat zarabia sie dobra kasa jak sie ma cos w glowie.

Mieszkam w Wawie
  • Odpowiedz