Wpis z mikrobloga

Co zrobić?


@Sl_w_k_1: Kupić 1,5 kg schabu, posolić, popieprzyć, dodać czosnek granulowany, paprykę w proszku, majeranek (i co tam jeszcze chcesz do smaku) zapakować w folię spożywczą na 2dni do lodówki, upiec w foli aluminiowej Przez1,5h w 180stopniach, ostatnie 15 min odchylając folię (co by zarumienić 200stopni termoobieg) i gotowe, bez konserwantów (chyba że w schabie surowym) wytrzymuje 3-4 dni, potem wysycha
@spidero: To akurat nic dziwnego. W parówkach jest sporo chrząstek i ścięgien, czyli tego co teoretycznie jest odpadem. Ale zawierają one sporo kolagenu którego nie dostarczysz organizmowi z innych produktów, a który jest konieczny do budowy stawów. Przyjrzyj się małym dzieciom: one bardzo często liżą kostki i jedzą chrząstki, bo tego potrzebuje ich organizm, ze względu na zawary w chrząstkach kolagen. Zresztą pod tym względem bardzo zdrowe są "zimne nóżki" czyli
@Sl_w_k_1: choć pewnie i tak dostaniesz jedną i tą samą sztukę

... może lodówka Ci źle chłodzi? albo dzieci po prostu potrzebują codziennie innej, a nie codziennie świeżej
@Sl_w_k_1: pasty warzywne (burrata, tapenada, baba ghanoush, „smalec” z fasoli z ogóreczkiem, salsa pomidorowa lub po prostu pomidor etc.), guacamole- tu polecam kanapkę z domowym guacamole z jajkiem i rzodkiewką (ʘʘ), pasty z jajka+dodatki (np. suszone pomidory i pestki dynii- mój patent), pasta z wędzonej makrelii i jajka, pasta jajeczna klasyczna, wędzony łosoś, hummusy (ja akurat nie szaleję za nimi). Domowe pasztety mięsne lub warzywne (tysiac opcji).
@Sl_w_k_1 też miałam ten problem ale udało się rozwiązać! Tak jak już kilka osób wyżej radziło przekładaj od razu na talerz i jako przykrycie polecam papier do pieczenia. Nic się nie psuje i nie wysycha, tydzień na luzie poleży
@Sl_w_k_1: w Bukowinie Bobrzańskiej kupisz wędlinę dziś produkowana jutro dostarczona kurierem poleży bo bardziej naturalnej i swierzej nie dostaniesz od rolnika co ma własna hodowle i prowadzi Rolniczy Handel Detaliczny Wladyslaw Giza polecam :)