Wpis z mikrobloga

@Shatter: Jest obowiązkiem kierowcy, a jednocześnie nie ma infrastruktury by to robić. Koło się zamyka. Nikogo nie usprawiedliwiam, ale na tą sytuację trzeba spojrzeć szerzej, bo nie jest to takie zero-jedynkowe jak się niektórym wydaje.
  • Odpowiedz
Jak powstaną rampy do odśnieżania dachów na parkingach i stacjach benzynowych to wtedy można gardzic takimi kierowcami. Bez ramp nie ma możliwości bezpiecznego odśnieżania dachów naczep.


@mroznykasztan: Za stan pojazdu odpowiada kierowca. Jeżeli hamulce w aucie mi szwankują a w okolicy nie ma mechanika to nie jeżdżę i nie stwarzam zagrożenia.
  • Odpowiedz
@Shatter: im nie przetłumaczysz. Dla nich wchodzenie na taką drabinę jest strasznie niebezpieczne. Natomiast lód spadający na inne samochody w ruchu drogowym już niebezpieczny nie jest...
  • Odpowiedz
@Shatter: Nie masz kompletnie pojęcia o czym mówisz, bo pewnie jedyne co odśnieżałeś to dach w swojej osobówce.

Ot, Ty masz w------e na to, że ktoś nie ryzykuje swojego zdrowia by wchodzić na oblodzony dach bez żadnego zabezpieczenia, a ktoś inny może mieć w------e że przypadkiem możesz dostać kawałkiem lodu przez szybę xD.
  • Odpowiedz
@Shatter: Na cholerę taka drabina to odśnieżania naczepy, wiesz, samo wejście na dach tutaj niczego nie załatwia. Możesz myśleć o kierowcach ciężarówek co chcesz ale aż takimi idiotami żeby płacić za wchodzenie na oblodzony dach to jednak nie są xD

@Yoggi: Samo wchodzenie na drabinę niebezpieczne nie jest ale nie ma szans żeby odlodzić dach naczepy z czegoś takiego. Już kurna pomijając, że do bycia kierowcą nie ma
  • Odpowiedz
@Shatter: Wejść na oblodzony dach? Ty zdrowy na głowę jesteś?

Nie wiem w jakim kraju mieszkasz ale ja póki co mam nieszczęście mieszkać w Polsce, wiesz, taka Rosja lite.

Idiotą to jest wypełnianie swoich obowiązków i ryzykowanie swoim zdrowiem kiedy w twoim zawodzie nie ma nic o ryzkowaniu zdrowiem. Dla ciebie to jest żart a wujek porzucił takie myśli o wchodzeniu na dach anwet jak był w lepszej formie -
  • Odpowiedz