Wpis z mikrobloga

@suqmadiq2ama: Kilka lat temu pracowałem na Orlenie 1. stycznia (jako nalewacz paliwa/przynieś, wynieś, pozamiataj). Stacja benzynowa po Sylwestrze to jest jakieś pieprzone postapo. Naokoło mnóstwo śmieci, butelek, pozostałości po fajerwerkach, kiepów. Znalazłem ten 2 mandaty za picie i zużytą gumkę za myjnią. W czasie kiedy ogarniałem ten cały syf, około 8 rano pod drzwi stacji podjechała taksówka. Pewnie docelowo pasażer chciał coś kupić na stacji, ale kiedy wytoczył się z auta,
@suqmadiq2ama Międzynarodowy dzień kaca 1 stycznia. Raz wracałem 1 stycznia o 13 do domu, warto choć raz w życiu przejechać sie do miasta o tej godzinie i zobaczyć... No właśnie nic nie widzieć, ulice puste, drogi również na przystankach 1/2 ludzi i cisza. Jak w filmie w którym ludzkość zniknęła z globu.
@blazko: w zeszłym roku u mnie było klimatycznie.

Szukam miejsca parkingowego, wszystko #!$%@?, na parkingach krzywo poparkowane samochody (no ciekawe dlaczego) a na całym osiedlu mnóstwo śmieci - była porządna wichura, która powywracała niektóre kubły że smiecmi roznosząc je wszędzie dookoła.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@suqmadiq2ama: ja chyba 3 lata z rzędu sobie jeździłem po sylwestrach - tutaj kogoś odwiozłem, tutaj kogoś spotkałem i też spoko było. Nowy rok, a ja się budzę bez kaca i jeszcze dodatkowy hajsik w portfelu ;) i ten spokój w mieście jak gdzieś jechałem koło południa...