Wpis z mikrobloga

@Witttkacy: No dlatego nazywam to klasa budżetową, każdy jest w stanie wydać na buty te 300-600 zł bez jakiegoś większego bólu dupy. Problem w Polsce polega na tym, ze niektórym wydaje się ze mają ekskluzywne marki za te pieniądze i oczekują niewiadomo czego. Na zachodzie jak kupujesz waśnie jakieś najki, ck, levisy itd itp to po prostu kupujesz but na kieszeń każdego i za bardzo nie myślisz ze powiedzmy 100 f
@Witttkacy: Podałem widełki za które można jeszcze rozsądnie wydać na but. Jak Ci się podobają jakies za 10 zł to śmiało kupuj to ty w tym będziesz chodził. Z drugiej strony większość jednak śmiga w butach właśnie w tym przedziale co podałem. :P
@Kubul: Temat ciekawy, a sam doświadczyłem ostatnio bólu dupy bo jakieś 2 lata temu kupilem model new balance za kwotę około 350/ 400 zł (nie pamietam dokladnie). To dla mnie duzo jak na buty. Buty były użytkowane non stop. Śnieg, woda, błoto. Po tym czasie katorgi, gdzie inne buty średnio wytrzymywały rok, te są w stanie idealnym. Nic sie nie rozkleiło, żadne szwy nie puscily, jedynie zamsz trochę się odbarwił. Zachęcony
@Kubul: stary, jak chcesz doznać szoku to wejdź sobie do butiku Louis Vuitton ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co tam do ręki nie wziąłem to jakby mi ktoś pokazał to bym dał sobie rękę uciąć przy samej dupie, że to podróba, a wszystko oryginalne, śmierdzące tanim klejem i papą zamiast skóry. O butach, które wyglądały jak Twoje nawet nie wspomnę xD

Trafi się coś fajnego, ale zazwyczaj cena