Wpis z mikrobloga

MIrki najprawdopodobniej mój syn urodziny sie w sylwestra. I gdy dziecko się tak rodzi jest możliwość dla rodziców wyboru czy chcą go zapisać ze urodził się 31 czy juz 1 nowego roku. I zastanawiam się z żoną jak dla niego byłoby lepiej i sam nie wiem. W sumie nie ma to dużego znaczenia raczej . Ale nie wiem czy za 15 lat jak.mu powiem ze urodził się 31 a zapisałem 1 nie będzie mieć żalu. Co myślicie? #kiciochpyta #sylwester #dzieci #problemypierwszegoswiata
  • 131
: co Ty za głupoty gadasz to głowa boli. Jeśli masz znajome położne i dzieciak by się urodził o 23:30 to spoko, można by coś przykombinować, ale nie, że urodzi się o 14, a Wy poprosicie, żeby przepisano go na 1 stycznia. Nie ma nawet takiej możliwości, bo w poród zaangażowani są: położne, lekarz ginekolog, pielęgniarki neonatologiczne, lekarz neonatolog/pediatra, a jeśli poród ze znieczuleniem czy cc to jeszcze anestezjolog i pielęgniarki anestezjologiczne
są badania naukowe że dzieci urodzone na początku roku mają przewagę nad tymi urodzonymi pod koniec


@dielel_: To chyba nie dotyczyło żadnej z klas w jakich byłem. Zawsze ci z początku roku to były jakieś patole i przygłupy XDDDDDDD


@biliard: @dielel_: z drugiej strony dzieci się rozwijają tak różnie na różnych płaszczyznach. Np. moje dziecko jeśli chodzi o takie umiejętności jak liczenie, czy czytanie to jest bardzo do przodu - myślę, że poradziłoby sobie w szkole nawet gdyby poszło dwa lata wcześniej do szkoły, ale jednocześnie fizycznie nie jest jakoś super rozwinięte, choć nie jest też jakąś straszną łamagą, ale widzę, że często młodsze dzieci mają o wiele lepszą