Wpis z mikrobloga

@Robocovo: zdrowy związek to taki w którym można sobie zaufać i wyjść gdzieś samemu, zamieszkasz z kobieta razem to zrozumiesz ze czasem ma się dość bycia ze sobą 24/7 i odskocznia z kumplami działa bardzo pozytywnie. Oczywiście nie mowie ze każda imprezę w dodatku co tydzień macie spędzać osobno, ale raz na jakiś czas nie ma w tym nic złego. Widocznie rodzice trzymali cie w słoiku całe życie i masz błędne
Ale ta nitka jest żałosna. Jeżeli ktoś serio wymaga pełnego posłuszeństwa od partnera w imię miłości (masz spędzać tylko ze mną czas i z nikim innym) to życzę takiemu tylko i wyłącznie samotności, bo nie zasługuje na miłość i szacunek, zamęczycie tak tylko innych ludzi. A op to jakaś miękka pała. Z kontekstu tej wiadomości nie można wnioskować jaka cała ich relacja wygląda, ale jednak ona ewidentnie chciała z op o tym
Ty lubisz mieć szmatę bez samokontroli za "wybrankę"??


@Burczybroda: xDDDDD

musisz mieć albo 14 lat, albo być potwornym stulejarzem który nigdy nie był w głębszej relacji z kobietą. Jak ufam swojej kobiecie to w dupie mam czy kogoś przytuli czy nie, bo wiem że to żadna zdrada i oczekuje od niej tego samego: że jak przytulę jakąś swoją koleżankę to nie będzie mi robić żadnych wyrzutów bo nie ma to żadnego
@Anoniemamowy: Śmieszne jest to twoje epatowanie "normalnością", żeby usprawiedliwić się sam przed sobą i przekonać, że sytuacja, która gdzieś tam cię gryzie, jest "normalna". Otóż nie jest. To, że obracasz się w środowisku, gdzie to jest częste/powszechne, nie oznacza, że tak jest wszędzie i że jest to "normalne". "Normalni" ludzie będący w związkach, wchodząc w niego porzucają chodzenie do #!$%@?łów.
@cukrowyburakatakuje: Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak "chwila słabości po alkoholu", #!$%@? czy nie zachowujesz się tak samo, ewentualnie wychodzi z ciebie to czego byś nie zrobił na trzeźwo. To nie jest przytulenie się do kogoś, na pewno wiesz jak to wygląda w grupie przy piwku. Wyobraź sobie, że Twoja dziewczyna siedzi przy stole cały czas wtulona w innego chłopa, słabość po alkoholi nie? Żaden problem?